Wpis z mikrobloga

@Axatem: Teoretycznie, jesli wiesz,ze nie są to jakieś odpady z fabryki to możesz po prostu miernikiem sprawdzić czy napięcia się zgadzają.

Jesli nie masz pewności co do źródła to trzeba by zrobić obciążenie każdego kanału i sprawdzić czy daje takie napięcie jak powinno i tyle mocy ile powinno

Teoretycznie to urządzonko jest do testowania baterii ale może pochłonąć tyle mocy, że do testowania zasilaczy komputerowych też się nada.
https://a.aliexpress.com/LmvY1esT1

Aczkolwiek być
@Axatem: Złomowa płyta + grafika tak, żeby w stresie ze 100 W łącznie pociągnęło, system na pendrive może być z benchmarkiem, do tego taki mierniczek z allegro jak chcesz monitorować napięcia. Odpalasz marka na 5 minut i masz przeprowadzony wystarczająco rzetelny test wszystkich linii zasilania. Za dedykowane urządzenie byś się pewnie nie wypłacił, a taką płytę ze wszystkim ogarniesz za stówę.
@Axatem:

Żarówki to dobre i tanie obciążenie: halogeny na 12V (G4 są tanie jak barszcz) albo samochodowe (pozbierać po znajomych H4 z przepalonym włóknem od świateł mijania).

Do zasilaczy większej mocy (>1kW) można zrobić rezystor obciążeniowy z drutu stalowego albo brzeszczotów piły do metalu (drutem testowałem zasilacz 48V 1,2kW do frezarki CNC).