[Senior_Mordino]

Słuchałem wczoraj wywiadu ze Stephenem Fry'em na BBC Radio 2. Mówił na temat poprawności językowej. Tego akurat nikt nie może mu odmówić, bo włada piękną angielszczyzną. Bardzo mnie zaskoczył. Powiedział, że nigdy nie sympatyzował z osobami forsującymi 100% poprawności językowej, bo to niszczy jedną z najważniejszych funkcji języka - przyjemność używania go i obcowania z nim. Czerpiemy przyjemność z tylu różnych rzeczy, ale rzadko dostrzegamy przyjemność w używaniu języka w taki sposób, jaki się nam najbardziej podoba. Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób, ale mądrego to aż przyjemnie posłuchać.
#uk #angielski

[JesterRaiin]

@Senior_Mordino:
W kontekście angielskiego, nazywanego magpie języków uwaga Fry'a jest szczególnie mocnym argumentem.

Mnie zawsze bawili puryści językowi traktujący język jak pismo święte - warto jest znać zasady i się do nich stosować, ale pole dla chaosu, nowatorstwa i uproszczeń musi istnieć.

[Senior_Mordino]

@JesterRaiin: Wspomniał jeszcze o bojówce domagającej się usunięcia z supermarketów banerów "5 items or less", bo poprawna wersja to "5 items or fewer". Nawet nigdy nie zwróciłem na to uwagi.( ͡° ͜ʖ ͡°)

[JesterRaiin]

@Senior_Mordino: Ja unikam problemu stopniując "w górę". Zamiast or fewer czy or less mówię "up to" ;)

[Burstaine]

@Senior_Mordino: @JesterRaiin: Problem jest taki, że inni, kalecząc język, odbierają mi przyjemność z posługiwania się nim.

[s.....a]

@Senior_Mordino: Mądry gość. Polecam debatę z nim i Petersonem vs dwóch szurolewaków.

[JesterRaiin]

@Burstaine:
Wszyscy kaleczą - to tylko kwestia w jakim stopniu.
Problem leży w wyczuleniu na konkretne błędy/stylistykę/kolokwializmy/makaronizmy etc...