Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@robvan: filtr to aquael mini pat niby litraz (30-120l). Z tego co pisze Diana, filtr bardziej pod ruch wody, niż filtracje bo wszelkie azotany zbijane sa przez roślinki. Póki co nic mi sie tam nie dzieje poza zawleczonymi nitkami na nurzancu (amano juz połowę zjadly). Sugerujesz wrzucic cos większego?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kocurowy: śliczne, ja na razie nie mam niestety warunków do tej zabawy, a uwielbiam akwaria.
Za dzieciaka miałem dwa i znosiłem do nich wszystko, co złapałem w okolicznych stawach (ʘʘ)
Przerobiłem raki, wieelkie pijawki (uciekły w nocy), dwa leszcze (skarłowaciały, ale żyły dość długo) larwy ważek, żuczki, stułbie itp.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@UnitrA: dzięki :) mój kolega mi kiedyś mówił, ze miał wiele zbiornikow ale największą frajdę dawal mu mały okoń z rzeczki, którego karmnil gupikami i jakimś narybkiem. Ponoć swietne widowisko, jedyny minus to było tempo w jakim garbus brudzil akwarium.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kocurowy: zasada dobieranie filtrów wśród akwarystow jest prosta, zalecane min litrów przez producenta to max do jakiego zbiornika może się taki nadać przy małej obsadzie, czyli ten twój to do 3p litrów ok, ale w 100 nie ma szans. Dodatkowo w nim nie masz nic oprócz gąbki, więc przy czyszczeniu pozbędziesz się większości dobrych bakterii, przez co ciężko będzie o równowagę biologiczną. Rozejrzyj się za kaskada albo najlepiej kubelkiem
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Polecisz coś budzetowego? Kaskada chyba u mnie odpada bo za akwarium mam jakieś 10cm do ściany. Może faktycznie kubelek? Tylko nigdy tego nie mialem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kocurowy: eheima raczej nikt nie nazwie budżetowym, nie używałem, ale każdy kto ma to chwali sobie. Gąbki, włóknina i ceramika i to już powinno zapewnić spoko filtrację.
  • Odpowiedz