Wpis z mikrobloga

Po raz pierwszy zasnąłem w kinie i to na Star Wars. Jak na finał wielkiej sagi, która zaczęła się lata temu to zrobili film tak bez polotu. Z nudnym zakończeniem pozbawionym polotu i finezji. Kocham to universum ale tego filmu nienawidzę(°°
#starwars
  • 8
  • Odpowiedz
@Ulany_Utopiec: Mee too a ta bitwa koncowa powinna zostać inaczej rozegrana ( ͡° ͜ʖ ͡°) Piloci z każdego układu powinni sie zgłosić przez te ich głośniki do Poe np Ludzie z Mandalory,Onderonu,Naboo,Lotalu ( Tutaj można było by na luzie dać syna Syndulli i Ashoke ) i oczywiście na koniec dać jakiegoś Wookie lub Sullustianina to by tylko spotengowało efekt bitewny wiedząc że cała galaktyka przyleciała spuścić
  • Odpowiedz
@KierownikChoroszczy: Ale zobacz. MCU aż takiego problemu nie ma. Wydaje mi się, że Kethlyn Kennedy nie potrafi ogarnąć universum SW. Różne wizje reżyserów, klecenie tego wszystkiego, żeby każdemu dogodzić. Nie mówię, że Lucas wszystko co stworzył to arcydzieło ale jak dla mnie chociaż ep I-III są spójną wizją. Z błędami i czasami skrótami ale jedna spójną. A tutaj. Jeden reżyser coś wprowadza a drugi bierze i wywala wszystko do kosza.
  • Odpowiedz