Wpis z mikrobloga

Miałem dzisiaj awarię samochodu, musiałem zepchnąć na pobocze ale nie radziłem sobie trochę bo był taki mały krawężnik i lekko pod górkę. Po kilku próbach w końcu poszło, odwracam się patrzę a tam jakiś różowy 8/10 pcha ze mną ten samochód XD. Nie powiem zrobiło mi się mega głupio, że wyszedłem na #!$%@?ę przed taką dupeczką. Podziękowałem jej grzecznie i usłyszałem "nie ma za co" ze wschodnim akcentem. Najlepsze, że za nią stały 3 samochody załadowane polactwem i żaden nie wysiadł, tylko widziałem po Rykach, że #!$%@? na mnie, bo nie mogą
#p0lka #przegryw
  • 2