Wpis z mikrobloga

Tusk we Wrocławiu.

Tusk przyjechał do Wrocławia z Poznania samochodem. Na pytanie, czy pancernym, odpowiedział, że na szczęście nie, bo to ostatnimi czasy mało bezpieczna podróż. - Ja jestem już po sześćdziesiątce i mam sztywny kręgosłup. A ponoć takie podróże przeżywają tylko ci, którzy mają giętkie kręgosłupy. Ostatnio jeden wicepremier nie odczuł zderzenia z tirem. Pewnie właśnie dlatego, że jest znany ze swojej nadzwyczajnej giętkości - ironizował.


https://www.wykop.pl/link/5260705/tusk-we-wroclawiu-grozi-nam-nie-tyle-polexit-co-wypierpol/

#bekazpisu