Wpis z mikrobloga

@robert5502:
alko i marycha to trochę inne doznania. Nie wiem, jakie masz z tym doświadczenie, aczkolwiek ja nie traktowałbym tych używek wymiennie, nawet pomijając kwestie legalności i dostępności.
Imho, jeśli alko Ci nie podchodzi, to marycha nie przyniesie znacząco odmiennego rezultatu.

Co do cen: w Wawie nie słyszałem o cenie poniżej 50pln. Koledzy narzekają, że za dobry towar musisz teraz wyskakiwać z 60pln minimum, no chyba że masz z kimś układy,