Aktywne Wpisy
Itslilianka +5
mam_spanko +121
Gratuluje tym, którzy cieszą się z rosnącego nacjonalizmu na świecie, z le pen, meloni, orbana, memcena, afd, trumpa
Ludzie to się jednak nigdy nie nauczą na swoich błędach xD
Czasy są tak globalne ze wystarczy że ktoś pierdnie w Indiach i zaraz mamy jakiś wirus co dziesiątkuje ludzi, są bomby atomowe, wojny handlowe, ekologiczne kryzysy, nieprzewidywalność rozwoju AI, rozpiździel migracyjny, a niektórym się marzy powrót do polityki z XX wieku xD
Chyba
Ludzie to się jednak nigdy nie nauczą na swoich błędach xD
Czasy są tak globalne ze wystarczy że ktoś pierdnie w Indiach i zaraz mamy jakiś wirus co dziesiątkuje ludzi, są bomby atomowe, wojny handlowe, ekologiczne kryzysy, nieprzewidywalność rozwoju AI, rozpiździel migracyjny, a niektórym się marzy powrót do polityki z XX wieku xD
Chyba
Kocham różowa ale wkurza mnie mieszkanie z nią. Marzy mi się żeby było tak jak dawniej że się spotykalismy, ona u mnie spala, robiliśmy dużo rzeczy razem i spędzaliśmy mnóstwo czasu, ale jednak później każdy wracał do siebie i miał czas dla siebie. Pracujemy, ona 7-15, ja 8-16. Wiadomo że wcześniej wstaje i jest to normalne, ale budzik ma ustawiony na 5, kilka drzemek, umalować się trzeba itd. Potem chodzi do 6.15 po całym mieszkaniu, wywala cała szafę, rzuca garnkami, robi zamieszanie. Jak mieszkałem sam, wstawałem o 7. Po południu jest już tylko gorzej. Ja miałem zawsze taki rytuał po pracy że robię obiad, w międzyczasie szybko prysznic, obiad i lubialem sobie polezec z 1-2h i nic nie robić, oglądać tv, spać. Potem wracałem do żywych. Odkąd mieszkamy razem mogę pomarzyć o tym bo rozowa mi truje że jak to tak młody chłopak a śpi w dzień jak dziadek, zresztą nie położę się i nie będę leżał na kanapie kiedy różowa krząta się obok i coś robi. A mam taką pracę że dużo się nachodze w ciągu dnia. I ciągle wynajdywanie miliona rzeczy do zrobienia, gdzie mieszkamy na 40 m i jak byłem sam to wszystko ogarnialem w sobotę i nie było chlewu. Siedzę sobie na laptoku, przeglądam internet, a ona przychodzi zaraz siada koło mnie i niby ogląda tv ale patrzy cały czas co robię. Nie robię nic złego ale nie mogę tak jak ktoś patrzy cały czas co przegladam. Nie można nic nie robic, cały czas musimy gdzieś chodzić razem, chocby do sklepu ale byle nie siedziec i nie gnić w domu. Męczy mnie to strasznie a jeszcze gorzej czuje się z myślą że tylko czekam na to aż ona gdzieś wyjdzie i będę mógł pobyć sam ze sobą choc te kilka godzin. #zwiazki #rozowepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
Najbardziej bawi mnie określenie "gnicie w domu", lepiej przecież gnić w sklepie czy innym centrum handlowym #!$%@?ąc hajs na bzdury. Albo jak słyszę, że kobieta próbuje zmieniać faceta - akceptujesz jakim jest, oczywiście pracujecie nad sobą, ale to nie jest dziecko, żeby go wychowywać wbrew opiniom toksycznych psiapsi.
Także poważna rozmowa i potem stosowne decyzje.
Komentarz usunięty przez autora
Ale czego się spodziewać, jak argumentów nie masz :P
Jeśli chodzi o drzemkę w ciągu dnia - chyba były niedawno jakieś naukowe badania w tym temacie i wyszło z nich, że niesie ona pozytywne efekty dla organizmu,
Komentarz usunięty przez autora