Wpis z mikrobloga

@CountGrishnackh: Ekipa zacna, ale niestety już nie te lata. De Niro ruszał się jak dziadek, np. scena w której poszedł spuścić wpierdziel sklepikarzowi, który popchnął jego córkę wypadła wręcz komicznie. A potem przez pół filmu robił za głuchy telefon. Lubię długie kino ale ten mnie zdecydowanie nie porwał. Aczkolwiek motyw faktycznie fajny jakoś nie zwróciłem na niego uwagi w trakcie filmu.
  • Odpowiedz