Pod moim oknem zatrzymuje się beta. Wysiada z niej 5 chłopa w tym 3 takich typowych Januszy. Jeden bez koszulki zaczyna się awanturować z kierowcą i prawić mu komplementy. Prawie daje mu po ryju. Reszta pije piwo i patrzy. Kierowca zaś, młodzik informuje towarzyszy, że on nie chce prowadzić ( trochę inaczej to ujął) i nie będzie, bo mają go za k##wę i frajera. Okazuje się, że właścicielem auta jest awanturujący się janusz, ale nie może prowadzić ze względu na poziom alkoholu we krwi. Pasjonujące zjawisko.
@Tamerlan: A niedaleko mojego okna, w parku znajduje się 2 lub 3 gości na jakimś kwasie śpiewających bardzo donośnym głosem piosenki z repertuaru Niemena. Szczególnie upodobali sobie "Sen o Warszawie". Niemniej pasjonujące, aczkolwiek irytujące zjawisko.
#coolstory #zyciewcentrum