Wpis z mikrobloga

Fajnie jak są wyzwania i w końcu, po jakimś czasie wkurzania, wygrywasz z tym etapem i czujesz się lepiej niż po waleniu do ładnej pani w zakolanówkach w jasnoniebieskie paski.
Szkoda, że tylko w grach takie wyzwania, a życie #!$%@?ć. Eh, Mirasku, mówię ci, życie nie ma sensu. Nawet jak się zatopisz w normiczych zajęciach i narkotykach, to nic to nie zmienia, nadal zdechniemy.
Po co żyć? Dlaczego za nas zdecydowano.

Ja
  • Odpowiedz
  • 1
@eyd1 zgadzam się, musiałem poświęcić dużo czasu żeby moją postać ulepszyć o jakieś marne parę % żeby w końcu się udało, bardzo satysfakcjonujące

W metina.
  • Odpowiedz