Zanim zaczniecie czytać cały post, chciałbym zaprosić Was na mój fanpage na facebooku, który niedawno utworzyłem i na który będę sukcesywnie wrzucał nowe jak i stare zdjęcia swojej radosnej, skórzanej twórczości :)
Właśnie skończyłem portfel wykonany ze skóry zdjętej z końskiego zadu ( ͡°͜ʖ͡°) A właściwie, tylko okładka była z tej skóry, bo jest baardzo droga. Na picrel są dwa portfele, jednak o tym granatowym wrzucę niedługo osobny wpis. Dzisiaj chciałem pokazać ten ciemnozielony.
Jak już wspomniałem, okładka została wykonana z Shell Cordovanu, skóry unikatowej, wyprawianej w wyjątkowy sposób, której teoretycznie bliżej jest do mięśnia niż samej skóry. Więcej o niej pisałem kilka wpisów wcześniej, zapraszam do poszperania na moim profilu.
Środek został wykonany z juchtu w naturalnym kolorze, krawędzie w środku nie są barwione, a polerowane. Dodatkowym elementem wyposażenia tego portfela, jest awaryjna bilonówka, którą można nosić w portfelu. Szkopuł w tym, że dosyć znacząco go pogrubia, ale jako że jest osobnym bytem, który został zaproponowany przez klienta jako rozwiązanie awaryjne, w razie "wyższej konieczności", to w pełni spełnia swoje zadanie. Może ją zresztą nosić w innej kieszeni ;)
Krawędzie na styku z cordovanem są już malowane w kolorze ciemnej zieleni, a całość przeszyta kremowymi nićmi. Oczywiście jak zawsze ręcznie. I mówiąc ręcznie, nie mam na myśli ręcznie na maszynie, tylko ręcznie, przy pomocy dwóch igieł i nitki ( ͡°͜ʖ͡°)
Jak zwykle zapraszam również do obserwowania mojego autorskiego tagu #pepciozaszyje
@Pepcioza: Pepciu, jak zawsze zapominasz napisac ile to kosztuje Przy okazji, dobra robota. Zawsze szukam takiego tyle, ze bez kieszonki na monety i nic
Właśnie skończyłem portfel wykonany ze skóry zdjętej z końskiego zadu ( ͡° ͜ʖ ͡°) A właściwie, tylko okładka była z tej skóry, bo jest baardzo droga. Na picrel są dwa portfele, jednak o tym granatowym wrzucę niedługo osobny wpis. Dzisiaj chciałem pokazać ten ciemnozielony.
Jak już wspomniałem, okładka została wykonana z Shell Cordovanu, skóry unikatowej, wyprawianej w wyjątkowy sposób, której teoretycznie bliżej jest do mięśnia niż samej skóry. Więcej o niej pisałem kilka wpisów wcześniej, zapraszam do poszperania na moim profilu.
Środek został wykonany z juchtu w naturalnym kolorze, krawędzie w środku nie są barwione, a polerowane. Dodatkowym elementem wyposażenia tego portfela, jest awaryjna bilonówka, którą można nosić w portfelu. Szkopuł w tym, że dosyć znacząco go pogrubia, ale jako że jest osobnym bytem, który został zaproponowany przez klienta jako rozwiązanie awaryjne, w razie "wyższej konieczności", to w pełni spełnia swoje zadanie. Może ją zresztą nosić w innej kieszeni ;)
Krawędzie na styku z cordovanem są już malowane w kolorze ciemnej zieleni, a całość przeszyta kremowymi nićmi. Oczywiście jak zawsze ręcznie. I mówiąc ręcznie, nie mam na myśli ręcznie na maszynie, tylko ręcznie, przy pomocy dwóch igieł i nitki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak zwykle zapraszam również do obserwowania mojego autorskiego tagu #pepciozaszyje
#rekodzielo #leatherworking #portfel #diy #chwalesie
Przy okazji, dobra robota. Zawsze szukam takiego tyle, ze bez kieszonki na monety i nic