[bArrek]

No to nieźle doyebali w tym tygodniu. Niedziela, poniedziałek sklepy zamknięte to to jutro będzie armagedon. Aż się słabo robi na myśl o zakupach. Dzięki pan pis #zakazhandlu #bekazpisu

[NQ502]

@Himre: Nazwałam Cię zielonką bo #!$%@? tak jak one XD Weź sobie znajdź w słowniku znacznie słowa niewolnik XD może coś Ci się rozjaśni w glowie

[NQ502]

@bArrek: kiełbaske kupujesz dzień wcześniej albo w tym samym dniu w żabce i nie musisz wtedy jeść konserw jak byś conjamniej jechał na dwu tygodniowy obóz pod namiot XD

[bArrek]

@NQ502: dwu tygodniowy to nie, ale 2-3 dniowe wyjazdy to chleb powszedni, a nawet jak wracam do domu na noc to dowiaduję się tego ok 18. Są miejsca, że ciężko o jakiś sklep w pobliżu. Jak mam w promieniu 1,5km sklep/restauracje/cpn to jestem w miarę zadowolony. Zresztą nie o to chodzi tylko o bezsensowność tego zakazu i armagedon jaki jutro będzie w sklepach ( ͡° ͜ʖ ͡°

[BajerOp]

@bArrek: nie lubię zakazu ale co ty robisz zawodowo, ze sklepy zamknięte zawsze masz?

[NQ502]

@Himre: Jak na razie to Ty się blaznisz uważając, że ludzie są niewolnikami państwa bo wprowadzili brak handlu w niedzielę. Widać, że jesteś uzależniona mocno od galerii handlowych skoro masz taki ból dupy z tego powodu. Żołnierze co walczyli na wojnie się w grobach pezewracają jak słyszą, że JESTEŚMY NIEWOLNIKAMI...

[NQ502]

@Himre: Nie ma logicznego powodu dla którego niedziela miałaby być objęta zakazem handlu. Ja wcale nie powiedziałam, że popieram ten zakaz. Aczkolwiek jest to spowodowane rozporządzeniem Uni Europejskiej i większość państw w Uni ma ustanowiony jeden dzień wolny od handlu. Wątpię żeby jakiekolwiek partii udało się to zmienić. Nadmieniłam tylko wyżej, że nie jest to dla mnie problematyczne i bez problemu da się z tym żyć bez narzekania które nic

[NQ502]

@2phonesylwus: bo?

[NQ502]

@bArrek: No z tym się akurat zgodzę, że jest to bezsensowny zakaz. A tak z ciekawości jeśli mogę zapytać czym się w życiu zajmujesz?

[NQ502]

@Himre: Nie prawiłam z początku żadnych długich wywodów. Po prostu pokazałam autorowi alternatywę na brak bułek :P (Możliwość szerszej gamy rozwiązań i problemu który sam nie zniknie). Mam na myśli raczej to, że ta ustawa się nie zmieni i nie ma co oczekiwać cudów narzekajac sobie na wykopie gdy na ulicach nie dzieje się kompletnie nic w tym temacie. Bez jakichkolwiek protestów nic sobie nie wywalczysz. Co jak co, ale

[bArrek]

@NQ502: transportem. Szef ma rozładunek kolejowy. Ciuchcia przywozi towar na wagonach, a my go rozładowujemy i wozimy na miejsce docelowe. Czasem wahadło jest rozłożone (lub jest kilka wahadeł jedno po drugim lub w sąsiednich miastach) na 2-3 dni i wtedy się mieszka w samochodzie na rampie. W niektórych miastach jest lepiej ze sklepami w okolicy, ale są i takie, że przy rampie nie ma sklepu ani po drodze nie ma