Wpis z mikrobloga

8/30 #caravaggio
Czy jesteś pewien, że to Jan Chrzciciel? Wszak brakuje tu symboliki, która w sposób ewidentny wskazywałaby na to, że jest to obraz religijny. Młody, zamyślony mężczyzna bez aureoli, bez owiec, pozbawiony niemal jakiejkolwiek tożsamości narracyjnej. Nic prócz cienkiego trzcinowego krzyża. Czy to nawiązanie do trzciny kołysanej przez wiatr (Mt 11:7)? Dzieło Caravaggia pokazuje to, co lubię nazywać dramatem ludzkiej obecności. Ten dorastający młodzieniec, skąpany w surowych i niemal księżycowych kontrastach światła i cienia, wydaje się zamknięty w swoim prywatnym świecie. O czym myśli? Czy wyczuwa nieuchronnie zbliżającą się tragedię?

Caravaggio (1571-1610)
Święty Jan Chrzciciel (San Giovanni Battista), 1604, olej na płótnie, 173 x 133 cm, Nelson-Atkins Museum of Art, Kansas City
#malarstwo #sztuka #obrazy #art #kultura
panidoktorodarszeniku - 8/30 #caravaggio
Czy jesteś pewien, że to Jan Chrzciciel? Ws...

źródło: comment_qbzuldGHfRWpFHsadM9avH0e0Ue49T2O.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@Slucham_psa_jak_gra_: Mój post został napisany z perspektywy człowieka renesansu, który widzi Jana Chrzciciela po raz pierwszy w tak nietypowej postaci. Była ona wówczas dość rewolucyjna jak na tamte czasy. Oczywiście, masz rację. Wg niektórych badaczy (Alexandre Masseron, Saint Jean Baptiste dans l'art, 1957) wielbłądzia skóra (Nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny (Mt 3,4)) i przekornie purpurowa szata
  • Odpowiedz
@djtartini1: Tak, odnalazłam podobne odniesienie na polichromii kościoła w Orawce :) Innowacyjny charakter obrazu nie wynikał ze wskazanych przez Ciebie religijnych symboli, a raczej z braku typowych dla ówczesnego malarstwa (m.in. nimbu, owiec, czy roślinności). To dzieło jest niemal świeckie, w odniesieniu do obrazów, które wówczas wręcz ociekały religijną jednoznacznością. Dziękuję za rozszerzenie dotyczące ustawienia postaci, to bardzo ciekawa teoria. Polecisz materiały źródłowe?
  • Odpowiedz
@pani_doktor_od_arszeniku: To prawda, choć z perspektywy prawosławia to niemal każdy obraz katolicki to dzieło prawie świeckie i tak o nich myślą. Ikonografia ma bardzo ścisłe przepisy na temat symboli, kolorystyki i ustawienia postaci, można też się z elementów ikony dowiedzieć kim jest autor i dlaczego namalował ikonę np. był alkoholikiem i chciał się zmienić.
Bardzo dobrym źródłem jest https://orthodoxartsjournal.org/
jednym z ciekawszych autorów Jonathan Pageu, który ma również kanał nt
  • Odpowiedz