Wpis z mikrobloga

jestem januszem #rower ale sytuacja zmusza mnie do tego, żebym się na niego przerzucił w zimie. Będę jeździł ok 20 km dziennie po mieście, na co powinienem zwrócić szczególną uwagę podczas kupna roweru na zimę? Dowiedziałem się już, że:
1. Łańcuch powinien być chroniony osłonką
2. Najlepsza byłaby przerzutka w piaście
3. Hamulce przynajmniej tarczowe
4. Szerokie opony, co najmniej 1,4cala z wyraźnym bieżnikiem

o czym jeszcze powinienem pamiętać przy doborze roweru?
  • 15
  • Odpowiedz
@htfhere: te tarcze to nie takie oczywiste bo hydraulika nie lubi mrozu.
Ale generalnie założenia sa ok. Choć tak z drugiej strony każdy normalny rower w sumie się nada.
Tylko dodać trzeba błotniki i można jeździć.
  • Odpowiedz
1. Łańcuch powinien być chroniony osłonką


@htfhere: Niekoniecznie. Turboszczelnych nie widziałem, a nawet gdyby były, to i tak wypada łańcuch przesmarować co kilkaset kilometrów (w zależności od użytego oleju), co osłonka utrudnia.
  • Odpowiedz
Najlepsza byłaby przerzutka w piaście


@htfhere: Najlepsza, ale nie taka tania w serwisie jak coś się posypie. Lepiej zwykłą przerzutkę na haku do katowania sprzętu w zimie.

o czym jeszcze powinienem pamiętać przy doborze roweru?


@htfhere: O porządnych spodniach i przewiewnych ciuchach. W zwyczajnych, bawełnianych ubraniach idzie szybko się zapocić i już pal licho chorobę, ale najzwyczajniej jeździ się beznadziejnie, bo mokro i zimno od środka. ( ͡
  • Odpowiedz
@htfhere:

Jak jest sprawny to ok. Co do opon - jeździsz i tyle. Na lód i tak tylko opony z kolcami dają radę wiec nie ma co sie rozwodzić :)

@LewaRenkaBoga: serwis tarczowych jest prosty jak hydraulika cie nie przeraża ale z drugiej strony jak nie tarcze to będziesz często wymieniał przetarte obręcze. Cholera wie co gorsze.
  • Odpowiedz
mogłoby być? Czy musiałbym w nim opony wymienić?


@htfhere: Może być. Opony jak nie są łyse czy spękane, to pewnie też dadzą radę. Po zaspach raczej jeździć nie będziesz.
  • Odpowiedz
@LewaRenkaBoga:

Z najtańszy zaciski shimano (wraz z klockami) kosztuje 50 zł. Jak ogarniasz hydraulikę samemu to nie jest to jakiś wielki koszt.
Koszt obręczy + zaplot wyniesie więcej więc jeśli nawet koła wymienisz co dwa lata a zaciski co roku różnica nie jest kolosalna.

Ponoć rolkowe sa w tej sytuacji najlepsze :)
  • Odpowiedz
@htfhere: Z tymi oponami to jest różna szkoła, cieńsza opona z delikatniejszym bieżnikiem może ciąć lepiej małą warstwę mokrego śniegu i lepiej trzymać się asfaltu. Najważniejsze moim zdaniem, żeby guma w oponie była dosyć miękka - i nie chodzi tutaj nawet o mieszankę. Opony po kilku latach twardnieją i robi się coś podobnego do kauczuku, mimo ładnego stanu wizualnego nie będą kleić się do podłoża.
  • Odpowiedz
@htfhere: zależy gdzie i po czym.
- Jak jeździłem trasą siekierkowską zimą, to denerwujące było oblodzenie wzdłuż kanałów i na wiaduktach. Aż kupiłem oponę z kolcami na przód (snow stud 1,5).
- Błotnik demontowałem, bo zapychał się zbrylającym się śniegiem. Aby mieć błotnik, musisz mieć ogromną ilość miejsca nad nim.
- Napęd dostaje mocno w dupę, więc dobrze jakby był tani. Po każdym dniu szczota do usunięcia śniegu i błota.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@htfhere: to już zależy gdzie mieszkasz, w niektórych miastach prawdziwa zima ze śniegiem trwa może że 3tygodnie. Zastanów się czy nie mieszkasz w jednym z takich miast.
Na te 2-3 tygodnie możesz sobie odpuścić, a pieniądze, które wepchałbyś w sprzęt przeznacz na odzież, która będzie oddychała i odprowadzała pot na zewnątrz, bo mokre ciuchy to krótka droga do choroby.
  • Odpowiedz