Wpis z mikrobloga

@jaroslaw-syrek: na studiach nie ma jakiś tam specjalizacji która cię kieruje na konkretne statki. To załatwiają wszelkie kursy dodatkowe które robisz poza szkola. Na studiach musisz zdecydować o innej ważnej kwestji. Czy chcesz pracować na pokładzie i być nawigatorem czy w maszynie i zostać inżynierem-mechanikiem. Oraz, jak już zaczniesz pracować na konkretnym typie statku należy pamiętać że im wyższe stanowisko posiadasz tym trudniej się przechodzi pracować na innym rodzaju statku.
  • Odpowiedz
@MyPhilosophy: nie jest tak źle, ale słyszałem kilka razy że jakieś tam badania mówią że po około 100 dniach na morzu w mózgu człowieka zachodzą jakieś tam zmiany. Nie wiem ile w tym prawdy, nie wnikałem w to. Ale faktem jest że im dłużej tym człowiek jakby staje się coraz bardziej marudny czy nerwowy co zauważyłem po sobie. Zależy to chyba od bardzo wielu czynników, ludzie też są rozni. Ciężko
  • Odpowiedz
@jaroslaw-syrek: 3 oficer odpowiada w tej firmie i zazwyczaj w innych też, za sprzet pożarowy (lecz nie cały) i ratunkowy. Również za PPE czyli kaski, maski ochronne okulary częściowo. Oprócz tego mam wachty morskie na mostku gdy statek jest w morzu oraz wachty portowe podczas załadunku i wyładunku statku w porcie. Również różne sprawy zwiazane z biurokracja które zleca kapitan.
  • Odpowiedz
@MyPhilosophy: na statku jest kantyna, gdzie można zakupić piwo oraz wino do chyba 13% takie wymagania kompani. Cięższy alkohol jest zakazany. Ogólnie na statkach panuje prohibicja i nie wolno się upijać. W rzeczywistości dużo zależy od kapitana, od podejścia załogi która zawsze ma jakiś tam kredyt zaufania. Jak chcesz to kupisz w porcie i przyniesiesz na statek. Ogólnie to jest tak że jak masz w porządku kapitana i jesteś odpowiedzialny
  • Odpowiedz
@Bosayerba: jako ciekawostkę napiszę, że pierwotnie skala Bouforta została oparta właśnie na wyglądzie powierzchni morza. Gdy nie istniały urządzenia do pomiaru prędkości wiatru tworzono takie ładne opisy jak „białe grzywacze” itp i je ładnie ponumerowano. Z czasem, gdy wynaleziono wiatromierze, dopisano do tych opisów prędkości wiatru.
  • Odpowiedz
@dzidek_nowak: żonę mam jedną w Polsce. Jeśli chodzi o te kwestie to no cóż, zależy od osoby. Jeżeli chcesz możesz mieć "żonę" w różnych portach. Najwieksza rozpusta zazwyczaj ma miejsca w rejonach Ameryki południowej( ͡° ͜ʖ ͡°). Jak i we wszelkich innych biedniejszych krajach. Nie wiem co napisać. Doprecyzuj pytanie.
  • Odpowiedz