Wpis z mikrobloga

@Mescuda: No tak było, nie zmyślam, panowie też byli wierni - na przykład grupami wychodzili z rodzinnych spotkań do burdeli. Tyle że panie musiały udawać, że nic nie rozumieją ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
@Kocurowaty Jakby nie patrzeć, to wiek utraty dziewictwa obecnie jest większy, im większe wykształcenie. Czyli na krzyż w klubach rżną się jak zwierzęta najniższe klasy społeczne, a wyższe zazwyczaj czekają na odpowiedni moment/partnera. Oczywiście istnieją wyjątki, ale to nie znaczy że nie ma/nie było ogólnego trendu.
  • Odpowiedz
ale ludzie z dobrych rodzin


@Kocurowaty: zapewne twoi przodkowie obcowali z "dobrymi rodzinami" najwyżej, jak zostali wezwani na dwór carskiego szlachcica po wywózkę gnoju.

Zawsze byli ludzie, którzy mieli lepsze i gorsze standardy moralne, czas tego nie zmienił. To, że aktualnie obracasz się w patologii nie powoduje, że jest to standard.
  • Odpowiedz
trochę kisnę z wiary wypoków, że kiedyś to się ludzie nie zdradzali albo puszczali, tylko latami czekali na tego jedynego XD


@NapalInTheMorning: Wtedy to była instytucja swatki. Więc jak nie rodzina to obcy dbali o odpowiednich kandydatów. Nie było instagrama ani twarzoksiążki do świecenia tyłkiem i wabienia chętnych. Co do zdrad to patrzono na to krzywo bo wtedy małżeństwo coś znaczyło a konsekwencje w postaci ostracyzmu społecznego były mocno odczuwalne zarówno
  • Odpowiedz
@WscieklyAzot: Kiedyś związek i stado bachorów było jedynym sposobem na przeżycie, jeśli nie pochodziło się z bogatej rodziny. Im większa niezależność ekonomiczna jednostki, tym mniejsze parcie na związek dla samego związku.
  • Odpowiedz