Wpis z mikrobloga

Kasjerka w #lidl chciala ode mnie dowód przy zakupie Heinekena 0.0% xDD

Mówię jej, że to nie alkohol więc nie musi, a ta się dalej upiera. No to wyjmuję telefon i pokazuję jej dowód w apce mTożsamość ale o tym też nie słyszeli xD Skasowała mi zakupy bez napoju, poszedłem jeszcze raz w kolejkę obok, kupiłem sobie tego Heinekena bez żadnych pytań, podszedłem do tamtej pierwszej kasjerki machając jej butelką przed nosem mówię "proszę się uczyć od rozsądniejszej koleżanki" i wyszedłem. W tle były wybuchy i zachodzące słońce.

Napisałem do lidla że co to gurwa ma być, taką dostałem odpowiedź xDD

Szanowny Panie,

w ramach realizacji koncepcji odpowiedzialnego społecznie biznesu, obejmującego inicjatywy zapobiegania alkoholizmowi i wychowania w trzeźwości Firma Lidl wdrożyła praktykę ograniczenia sprzedaży piwa bezalkoholowego i odmowy jego sprzedaży osobom nieletnim.

Powyższe ograniczenie wynika z szeroko pojętej potrzeby ochrony dzieci i młodzieży przed zgubnymi skutkami picia alkoholu. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wielokrotnie nawiązuje do tego problemu (np. art. 131 ust. 1 pkt 1, art. 14 ust. 1 pkt 1, art. 15 ust. 1 pkt 2 etc.), inne zaś akty takie jak „Polska Deklaracja w Sprawie Młodzieży i Alkoholu”, czy też „Europejska Deklaracja w Sprawie Młodzieży i Alkoholu”, wskazują wprost kierunki kształtowania polityki antyalkoholowej wobec dzieci i młodzieży. Spożywanie przez małoletnich piwa bezalkoholowego, które swoim wizerunkiem, opakowaniem czy znakiem towarowym nawiązuje w sposób oczywisty do napojów alkoholowych, może przyczyniać się do kształtowania niepożądanych i potencjalnie szkodliwych przyzwyczajeń i nawyków wśród młodych ludzi.


Praktyka handlowa Sieci Lidl znalazła poparcie PARPA, stanowiąc przykład poświęcenia części zysku i sukcesu rynkowego na rzecz większego dobra jakim jest ochrona dzieci i młodzieży. Wdrożenie powyższej praktyki spowodowało jednocześnie konieczność weryfikacji wieku nabywców piwa bezalkoholowego poprzez okazanie dowodu osobistego. Warto podkreślić, iż sami producenci piwa bezalkoholowego podejmują szereg działań zmierzających do ograniczenia dostępności informacji dotyczących piwa bezalkoholowego. Za przykład mogą posłużyć strony internetowe producentów piw bezalkoholowych – uzyskanie informacji na temat produktów przez osoby małoletnie podlega ograniczeniom na takich samych zasadach jak ograniczanie dostępności informacji dotyczących piw alkoholowych. Wejście na stronę internetową wymaga podania daty urodzenia. Mamy nadzieję, że powyższe informacje pozwolą wyjaśnić ewentualne wątpliwości.

Zapraszam do odwiedzania sklepów Lidl i życzę udanych zakupów.


Ale #!$%@? bełkot xD Nie sprzedamy panu napoju bezalkoholowego bez dowodu bo za bardzo przypomina prawdziwe piwo bo ma podobną butelkę i etykietkę xD Czy mi się wydaje czy oni łamią #prawo nie chcąc mi sprzedać produktu, który mają na stanie i wobec którego nie istnieją restrykcje sprzedaży (bo ZALECENIA PARPA to sobie mogą w dupę wsadzić)?
  • 125
  • Odpowiedz
Identyczne perypetie były kilka lat temu jak piliśmy radlery w parku


@Arveit: Równie dobrze mogłeś sobie nalać wody do pustej flaszki po wódce i się potem dziwić, że policja się czepia.
@Dolan: IMO to dobre działanie z ich strony. Piwo to wciąż piwo i sprzedając bezalkoholowe czułbym się tak samo gdybym sprzedawał małolatowi liquid "zerówkę" do e-papierosa.
  • Odpowiedz
IMO to dobre działanie z ich strony. Piwo to wciąż piwo i sprzedając bezalkoholowe czułbym się tak samo gdybym sprzedawał małolatowi liquid "zerówkę" do e-papierosa.


@MartinCh: Tak jest, zakażmy pistoletów na wodę, bo to wciąż pistolety ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Koloses: Zapytam przewrotnie - czy świadomie dałbyś do picia swojemu dziecku w wieku licealnym piwo o zawartości 0,5%? Czyli takie, które w rozumieniu przepisów nie jest napojem alkoholowym. Najlepiej w kuflu i w parku.
  • Odpowiedz
@MartinCh: Zaczynamy chwyty erystyczne, nieźle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nic bym nie musiał dawać, bo samo by sobie mogło kupić a to, że z kuflem w parku wyglądałoby jak debil, to jego sprawa.
  • Odpowiedz
Równie dobrze mogłeś sobie nalać wody do pustej flaszki po wódce i się potem dziwić, że policja się czepia.


@MartinCh: no nie masz racji. Widząc butelkę wódki (nawet z wodą w środku) policjant na uzasadnione podstawy by zareagować, bo nie wie co jest w środku. A widząc butelkę radlera gdzie jest napisane jak byk 2% (które było niegdyś dzwolone w miejscach publicznych) już nie ma podstaw, bo niby czemu? W
  • Odpowiedz
@Koloses: Dlatego uważam, że takie a nie inne podejście Lidla może przynieść więcej korzyści niż szkód. Wartości wychowawcze są też istotne. Do niedawna gówniarze mogli kupować sobie e-papierosy na legalu. Z pozoru nieszkodliwe dla zdrowia. Badania wskazują, że małoletni vaperzy częściej sięgają po prawdziwe papierosy w dorosłym życiu. Piętnastolatka może legalnie zajść w ciążę z czterdziestolatkiem. Do tego też nie potrzeba pokazywania dowodu osobistego ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
widząc butelkę radlera gdzie jest napisane jak byk 2% (które było niegdyś dzwolone w miejscach publicznych)


@Arveit: Z tego co mi wiadomo to zawsze napój alkoholowy był określany jako powyżej 0,5%.
  • Odpowiedz
Dlatego uważam, że takie a nie inne podejście Lidla może przynieść więcej korzyści niż szkód.


@MartinCh: Jakie korzyści może przynieść niestosowanie się przez korporację do obowiązujących przepisów prawa, w imię niezdefiniowanego "wyższego dobra"? Polecam przestać zaglądać innym w dokumenty i w życie, bo to nie jest Twoja sprawa co kto kupuje, co pali, z kim uprawia seks i czy robi to z zabezpieczeniem czy bez.
  • Odpowiedz
Zapytam przewrotnie - czy świadomie dałbyś do picia swojemu dziecku w wieku licealnym piwo o zawartości 0,5%?

@MartinCh: Zapytam przewrotnie - czy świadomie dałbyś do picia swojemu dziecku w wieku licealnym prawdziwy, domowy kefir, w którym może być do 2% alkoholu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Też ostatnio byłem zapytany o dowód w lidlu przy zakupie piwa 0%, i też mnie to #!$%@?ło. Jeszcze nie miałbym takiego
  • Odpowiedz
@Pepcioza: Wiedziałem, że ktoś poda przykład z kefirem XD. Dorzuć jeszcze coś o batonikach z adwokatem i czekoladkach z likierem (tutaj szczerze mówiąc #!$%@?łbym sprzedaż nieletnim, szczególnie tych "baryłek", które zawierają dużo alkoholu). Zdania nie zmienię i rozumiem, że sytuacja wydaje się być absurdalna. Pracownicy nie znają umiaru lub zbyt duży nacisk wywiera na nich pracodawca. Jakkolwiek podtrzymuję, że "piwo to piwo" bez względu na to ile ma procent. Skoro
  • Odpowiedz
@Dolan ja #!$%@? ile razy jeszcze będziecie wrzucać to samo.
Nie sprzedają bezalkoholowego bo kasjerzy podpisują gówno które zabrania nieletnim kupowania "alkoholi oraz piwa".
Nawet bezalkoholowe piwo pozostaje piwem.
  • Odpowiedz