Aktywne Wpisy

paniswiata +27
Czy ktoś mi wytłumaczy fenomen #plackiziemniaczane ? Kiedyś danie dla biedoty, której nie było stać na mięso- teraz każdy się jara XDDD przecież to jest sama skrobia i tłuszcz, żadnych dobrych wartości odżywczych. To nawet #mcdonalds jest zdrowszy, bo ma jakieś warzywa i mięso (więc trochę białka). Za każdym razem jak idę do matki i widzę placki na obiad to mnie c--j strzela, bo "fastfoody są złe i
Schwarzfahrer +33
W moim powiatowym kiedyś po fabrykach i kołhozach pracowali polacy, na początku zwykli to był rok 2010-2015, potem pracowły "areczki" 2015-2020. Następnie zjechała się ukraina i polak zaczął rywalizować z ukraińcem zatrudnionym przez agencje o robotę lata 2020-2025. Od tego roku, kierownictwo tam obieli ukraińcy, polaków nie ma, a zaczęli zjeżdżać obcokrajowcy o ciemniejszym niż polacy odcieniu skóry, mówiący językiem latynowskim. Nie wiem czy to hiszpanie, czy portugalczycy, kto wie może meksyk,





Zgodnie ze sztuką developmentu, aby kod był napisany po "bożemu" zajęłoby to nam miesiąc, jednak wtedy spóźnilibyśmy się z oddaniem produktu na czas. Jest opcja napisania tego po łepkach, wraz z testami w 2 tygodnie i oddanie produktu na czas. Co wybieracie?
co robicie
Jak robi dla siebie, to trzeba organizować co jakiś czas refaktor, by posprzątać śmieci po developmencie.
W przypadku drugim, po zaakceptowaniu przez klienta nic się nie zmienia, choćby miało się wiedzę, że to p--------e :)
Dodatkowo, polecam postawić gdzieś w organizacji serwer SonarQube, dodać pluginy od findbugs, podpiąć pod IDE i budowanie paczek.
Chroni to trochę przed wypychaniem ewidentnego syfu i estymuje ile zajmie jego sprzątanie.
@Smevios: Czasami deadline przychodzi "skądś" i nie jest negocjowalny. Wyścig z konkurencją, kara za niedotrzymanie umowy z inną firmą, spełnienie wymagań prawnych itp. Takie przyczyny zdarzają się wszędzie, ale w korporacjach często wychodzą na wierzch zbyt późno, żeby cokolwiek sensownego z nimi zrobić.
@Dajlaxx: Pracę do wykonania podzielcie na najmniejsze sensowne kawałki. Pracujcie w cyklach testy-kod-refaktoring albo kod-testy-refaktoring jeżeli nie macie doświadczenia w TDD. Skróćcie te cykle do minimum. Dzięki temu refaktoring, który zrobicie w poniedziałek, zacznie przynosić zyski już w środę, bo następne zmiany łatwiej będzie nałożyć na czysty kod. To powinno przyspieszyć pracę na późniejszych etapach na tyle, że macie
Komentarz usunięty przez moderatora
@Dajlaxx: Ciężko mówić o czysto teoretycznym przypadku. W praktyce prawie każdy feature można rozbić na mniejsze. Czasem można wydzielić przypadek optymistyczny (który pozwala na jakieś-tam korzystanie z softu) i przypadki brzegowe (które zdarzają się rzadziej, więc ich obsługę można dodać po tygodniu bez dużego ryzyka). Czasami można powydzielać rzeczy poza samym meritum, typu wygodną konfigurację, dopracowany interfejs, lepszą wydajność przy dużym
@LazyInitializationException: @Dajlaxx: Co więcej: gdy zejdzie się z jakości tylko po to, żeby dotrzymać terminów, to drobny błąd znaleziony ostatniego dnia przed deadlinem może być tak trudny do naprawienia z powodu bagna w kodzie, że termin i tak będzie zawalony. Generalnie cięcie na jakości to chodzenie po polu minowym: nigdy nie