Wpis z mikrobloga


Słucham #dubstep praktycznie od początku popularyzacji tego gatunku tj. od około 2009 r. Praktycznie każdego dnia od tamtego czasu przesł#!$%@? od 5 do nawet 20 nowych kawałków dziennie. Oczywiście przy takiej ilości ciężko się zamknąć w jednym gatunku, więc również zahaczyłem o drum&bass, electro-house czy ostatnio też o trap. Zawsze miłowałem się w "mainstreamie", ale udało mi się też znaleźć dużo mało popularnych perełek. Chciałbym się z wami podzielić swoimi odkryciami. Możliwe że większość kawałków będziecie już znać, ale może coś też polecicie w komentarzach. Zakładam więc tag: #top100edm. Codziennie przez 100 dni będę się starał wrzucić jeden utwór. Czasami będzie to wstawka z komentarzem. No to lecimy. Dziś na stół wjeżdża klasyk prawdziwą petarda i uczta dla uszu. Mój pierwszy kawałek z gatunku dubstep który katowałem non stop przez parę tygodni.

1/100
Dubba Jonny - Home VIP
QUANTUM-DICK - ! #muzykaelektroniczna #edm 

Słucham #dubstep praktycznie od począt...
  • 19
  • Odpowiedz
@Iskaryota: wiedziałem że taki komentarz się pojawi. Wiem że myślisz o dubstepie który się zrodził w Angielskich garażach. Jak już pisałem we wpisie, słucham bardziej mainstreamu i melodycznego dubstepu. A Dubstep jak wiele innych gatunków muzycznych ma też podgatunki. Więc nie gadaj że to nie dubstep Mistrzu. Zresztą w tagu masz EDM więc czego Ty oczekujesz.
  • Odpowiedz