Wpis z mikrobloga

Kto tu jest psychologiem i potrafi rozgryźć Kamila?
Czy to niezłomny charakter a może socjopata? Co jest powodem, że potrafi znieść ostracyzm i odrzucenie, nie tracąc przy tym rezonu?
Nie pojmuję, ludzie. A bardzo chciałabym pojąć, bo gdyby tak sie stało, mogłabym się spróbować tego nauczyć...
#bigbrother
  • 11
  • Odpowiedz
@Not_: Kamil jest bardzo świadomym człowiekiem.
Bardzo dużo rozumie.
Odkrywał stopniowo zawiłości ludzkiej psychiki, mechanizmy ludzkich zachowań. Jego własne doświadczenia życiowe pozwoliły mu obserwować reakcje na to co nas spotyka. Nauczył się panować nad emicjami i czytać innych.

Dodatkowo ewidentnie i świadomie stosuje techmiki oddechowe pozwalające odprężyć się całemu ciału.

Jest świadom swojej wartości i słabości otaczających go jednostek.

To tak w maksymalnym skrócie.

Pozdrawiam:)
  • Odpowiedz
@Loginsrogim: No nie wiem, wg definicji socjopata to "osoba, która lekceważy normy i zwyczaje obowiązujące w danej kulturze czy środowisku, nie liczy się z uczuciami innych, manipuluje ludźmi i nie ma poczucia winy." Podobno co piaty człowiek to socjopata. Nie mówię, że psychopatą jest przecież.
  • Odpowiedz
@Not_: Lubię Kamila, ale żeby wiedzieć jaki naprawdę jest, trzeba było by być w środku. Ludzie z domu twierdzą, że potrafi być bardzo miły, a za chwilę jest wredny i stawia mur. Dla nich więc to bycie miłym jest oznaką manipulacji, dlatego mu nie ufają. Psychodrama na krzesłach też nic nie dała, bo Kamil nie był w stanie powiedzieć, co czuje, poza wybaczam i zaczynamy od nowa. On po prostu ma
  • Odpowiedz
@Nemo24: No właśnie ta jego nieprzewidywalność rozbraja mnie ze wszystkich argumentów, bo nic tu nie trzyma się (wg mnie) kupy.
Spotkaliście kiedyś taką postać? Jak bardzo Kamil jest różny od "normalnych" ludzi? Czy to oznacza, że jest "nienormalny" czyli ma jakiś wyjątkowy dla niego rys psychologiczny, którego nie potrafię odkryć?
  • Odpowiedz
@Not_: Aktor i gracz w jednym. Wszedł w rolę już na wejściu i gra, cały czas. W grę RPG. Dlatego ma wyjebkę na pozostałych i ma gdzieś, co o nim sądzą. Dla niego są jedynie czymś w rodzaju NPC-ów.
  • Odpowiedz
@Kw73: To rzeczywiście jakieś wytłumaczenie, choć i tak większość ludzi w takiej sytuacji miałaby naturalną tendencję do zżycia się z osobami, z którymi się jest 7/24, nawet jeśli te osoby są innej miary, czyt. wafle ;)
  • Odpowiedz
@Not_: a po co ma to robić? Zobaczył jacy są i najwidoczniej nie ma ochoty wchodzić z nimi w jakieś bliższe relacje. To koleś z b. bogatym życiem wewnętrznym, zauważ, że on się nigdy nie nudzi :)
  • Odpowiedz