Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/KRZYSZTOF_DZONG_UN_m28t72axiJ,q60.jpg)
KRZYSZTOF_DZONG_UN +143
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/wykopowa_ona_0iWJBkUb69,q60.jpg)
wykopowa_ona +19
Nie jestem katoliczką, wychowałam się w protestanckiej rodzinie. Na porządku dziennym było czytanie Biblii. Znam ją całkiem dobrze. Choć mój światopogląd jest już znacząco różny od tego, w czym zostałam wychowana.
Poszłam na studia, na filologię polską. Znacząca większość mojego roku to były osoby określające się jako katolicy i niejednokrotnie na zajęciach byłam przez studentów z mojego roku wywoływana do odpowiedzi w sprawach związanych z Biblią i wyznaniem, w jakim się wychowałam.
Poszłam na studia, na filologię polską. Znacząca większość mojego roku to były osoby określające się jako katolicy i niejednokrotnie na zajęciach byłam przez studentów z mojego roku wywoływana do odpowiedzi w sprawach związanych z Biblią i wyznaniem, w jakim się wychowałam.
Białystok. W czerwonym domu siedzi śmiertelnie otyły mężczyzna w śmierdzącym swetrze. Łka.
-Majorze. Wróć do mnie - błagająco mówi do portretu Matki Boskiej na ścianie - Czeka na ciebie łóżko. Herbatkę ci zrobię ciepłą. Nie musimy rozmawiać o tym co robisz, po prostu wróć. Proszę ciebie, z całego serca, z całej duszy mojej. Wróć.
Chudy mężczyzna dopływa do Nowej Ziemi. Zmęczony, zmarznięty i zdezorientowany błędnie zakłada, że wylądował na Księżycu. Schodzi do krateru po Car Bombie.
-Halo, przepraszam? - słyszy tajemniczy żeński głos.
-Kto... tu jest?
-Szukam mojego kolegi.
-Ooo cholllera...
Mężczyzna w końcu odnajduje właściciela głosu. Jest to sarna. Zaczyna biec przed siebie, pomimo skrajnego wycieńczenia. Ma wąskie źrenice, nic nie słyszy, nic nie widzi, nic nie myśli, o niczym nie marzy. W tej chwili, jedyne czym jest, to wcielenie instynktu przetrwania. Z każdym stąpnięciem jego stopy na zimnej ziemi z kamienia trzęsie się dla niego siurek.
Gruby mężczyzna się śmieje. Obok niego w domu siedzi dwoje ludzi - kobieta i mężczyzna. Obydwoje obejmuje, kobietę łapczywie chwytając za pierś.
Chudy mężczyzna leży na skale. Podnosi go Władimir Putin i przerzuca na konia. Prezydent Federacji Rosyjskiej dosiada wierzchowca i odjeżdża.
Chudy mężczyzna się przebudza. Dostrzega, kto go wozi konno.
-Ja #!$%@?łem samolot - zaczyna krzyczeć - i...
-Zatknijs tij, narkoman! - odpowiada mu Putin.
-Ja ci tu za... raz... jebnę. Do Majora startujesz...
Mężczyzna zemdlał.
Gruby mężczyzna wychodzi na podwórko. Przed bramką zastaje chudego mężczyznę - śpiącego, ubranego w grubą, czerwoną kurtkę, spodnie, buty oraz czapkę - budzi go, a potem wpuszcza do domu.
-Gdzie byłeś?
-W lesie byłem.
FIN
#kononowicz #suchodolski #mexicano #patostreamy #muremzawalentym