[bardzospokojnyczlowiek]

Potraficie sobie wyobrazić nic?

#spokojnemysli

[ElCidX]

@bardzospokojnyczlowiek: Oj tak, nawet nie muszę tego wyobrażać, po prostu jest.

[Shaki]

@bardzospokojnyczlowiek: Nicośc srycość, reinkarnacja #!$%@? !

[bardzospokojnyczlowiek]

@Schopen: może inaczej - nicość sama w sobie nie jest straszna. Straszne jest to, że (o ile po śmierci nic nie ma) to co mamy teraz, wszystko to co wypracowaliśmy, wszystkie wspomnienia, znajomości, itp... po prostu znikną, skończą się.

[JesterRaiin]

@bardzospokojnyczlowiek: Dlaczego ? Toć to jedna z największych łask jaka istnieje.

Cisza, spokój, brak wyrzutów sumienia, nadziei, rozpaczy, żądz i tęsknot. Odpoczynek.

Sugestia, że po śmierci może coś być stanowi dla mnie horror gorszy od wszystkich jakie widziałem z moim zeznaniem podatkowym na czele. :]

[bardzospokojnyczlowiek]

@JesterRaiin: co takiego strasznego miałeś w zeznaiu podatkowym, że jako o horrorze mówisz o nim po raz kolejny? ;)

[GraveDigger]

@bardzospokojnyczlowiek: Chodzi mu pewnie o to że jest na nim za mało zer :] @JesterRaiin:

[JesterRaiin]

@bardzospokojnyczlowiek: STRASZNIE MAŁO ! :D

[JesterRaiin]

@GraveDigger: No właśnie mówię - było tam strasznie mało ! :|

[m.....x]

@JesterRaiin: No właśnie nie ma ciszy, spokoju ani odpoczynku, bo nie ma niczego. To jest straszne.

[JesterRaiin]

@mordrax: Ale nie może być to straszne, skoro nie ma kogoś, kto mógłby odczuwać czas. Zero.

[m.....x]

@JesterRaiin: Wiadomo, że jak już mnie nie będzie to nie będzie to straszne. Straszne to jest teraz kiedy jestem i wiem, że mnie nie będzie i nie będę mógł niczego odczuwać.

[UlfNitjsefni]

@bardzospokojnyczlowiek: parę razy bylem już blisko, tak samo jak wyobrażenie sobie tego, że po śmierci jest nic, już prawie to miałem, ale za każdym razem mój umysł się cofał, gdy już miałem to w zasięgu :< może kiedyś mi się uda.

PS: mówię całkiem serio

[JesterRaiin]

@mordrax: Więc postaraj się, żeby w ostatniej chwili życia nie było ci czego żałować - albo uczyć swoje obecne życie ekstremalnym, albo swoją śmierć. Ja na przykład planuję zginąć w atomowej eksplozji, która całą okolicę obróci w nuklearne piekło.

http://i.imgur.com/jcXh5.jpg

O fak, jea ! :D

[ElCidX]

@bardzospokojnyczlowiek: Mam jeszcze alternatywną odpowiedź, po prostu pomyślę o swojej wypłacie.

[bardzospokojnyczlowiek]

@JesterRaiin: to rób to nuklearne piekło z daleka od Nowej Zelandii, gdzie zamierzam dokonać swojego żywota ;)

[m.....x]

@JesterRaiin: Wiadomo, że każdy by chciał powiedzieć, że "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem", ale nie wiem czy to by mi wystarczyło. :( Ehh...

[bardzospokojnyczlowiek]

@sens: polecam się na przyszłość ze swoimi lękami :)

[JesterRaiin]

@mordrax: No ja na przykład spełniłem absolutnie wszystko co chciałem - nie czeka mnie już nic lepszego, a jedynie gorsze rzeczy, więc śmierć jest dla mnie nie tyle czymś, czego się należy lękać, a po prostu oczekiwanym epizodem w podróży. ;]

@bardzospokojnyczlowiek:

Nawet w raju może być piekło, jeśli zabierze się tam swoje demony. :]