Aktywne Wpisy
psycha +25
Naszła mnie fala smutku, że zawsze będę sam i jestem już za stary, żeby zmienić coś w swoim życiu.
Zastanawia mnie, czy w okolicach trzydziestki i wyżej, więc wieku dorosłego, czy ludzie potrafią jeszcze zakochiwać się szczerym i czystym uczuciem, czy może to jest już taki wiek, że liczy się tylko zimny bilans zysków i strat, mniej lub bardziej uświadomiony. (Nie mam na myśli romansów, bo te na pewno mogą być bardzo
Zastanawia mnie, czy w okolicach trzydziestki i wyżej, więc wieku dorosłego, czy ludzie potrafią jeszcze zakochiwać się szczerym i czystym uczuciem, czy może to jest już taki wiek, że liczy się tylko zimny bilans zysków i strat, mniej lub bardziej uświadomiony. (Nie mam na myśli romansów, bo te na pewno mogą być bardzo
dlaczego wykopków tak #!$%@? forma "w Ukrainie"? nie rozumiem
Czyli jest ustawa chroniąca pewną grupę ludzi przed rasizmem, inna przed antykatolicyzmem. Każdy by chciał mieć taką ustawę. Ktoś nienawidzi taksówkarzy? BUM ustawa. Ktoś nienawidzi Żydów? BUM ustawa. Ktoś nienawidzi polityków? BUM ustawa. Może to i jest sposób aby przestać obrzucać się błotem i zacząć normalny, konstruktywny dialog. Tylko kto będzie rozróżniał co będzie tym normalnym dialogiem, a co wyrazem nienawiści. I na jakiej podstawie? Subiektywnych odczuć "poszkodowanego"? Żeby jeszcze ludzie od tej nienawiści jakiejś wysypki dostawali, to by było łatwiej. I co w przypadku jeśli dowody, fakty i rozsądek przegrywają ze starożytnymi bajkami o niewidzialnych czarodziejach? Chrońmy głupców przed ich głupotą, a nie przed mądrością!!!