Wpis z mikrobloga

Jeden z najsmutniejszych programów FLOSS - Abiword. Ogólnie lubię trio Abiword + Gnumeric + (opcjonalnie) Sent, gdyż potencjalnie mogą zastąpić pakiet office (w podstawowej formie). Niestety Abiword mimo wielu funkcji ... jest przerażająco niestabilny.

Nie wiem nawet kiedy to się stało. Wydaje mi się, że po przeniesieniu projektu na GTK3, ale ręki uciąć nie dam. Sam projekt źle nie wygląda, działa sam w sobie nawet ok. Ale jest moment przy którym chcesz się zabić. Gdy piszesz dokument, a szit się wyłączy.

Odzyskiwania plików nie ma (na 99%), robi co prawda kopie zapasowe, ale tylko w momencie gdy zapiszesz plik (więc jak masz go w pamięci to nie ma kopii).

Smutne to

#linux
  • 5
@fervi: Nigdy nie rozumiałem po co ten Abiword jest ciągle rozwijany, skoro zawsze, zawsze był gorszy od OpenOffice'a. Przecież można zainstalować samego Writera. Jedyną jego zaletą było to, że był mały i lekki.
@Utylizacja: Strzelam, że po prostu sprawdzają się w jakiejś podstawowej pracy i tyle :D
sent to fajny projekt (do prezentacji), bo w sumie prezentacje są ultra proste, a ma to swój urok ... i mało miejsca zżera :D
@fervi: nie wiem czy znasz ale do podstawowych rzeczy możesz też zainteresować się Calligra z KDE, co prawda nie wiem jak to teraz działa, ostatni raz bawiłem się tym na KDE4, teraz nawet linuxa nie mam zainstalowanego:/