Wpis z mikrobloga

Nie wiem czego chce od zycia. Milosci niet, znajomych rodziny niet

Co jest do cholery ze mna nie tak, na niczym mi nie zalezy, wszystko jest szaro bure i bez wiekszego sensu. Tesknie za mlodoscia, kiedy jeszcze mi zalezalo, przejmowalem sie, czulem ze zyje, cieszyly mnie takie #!$%@? jak meczyk w tv czy w realu ze znajomymi, grill z rodzinka, seriale, a.teraz to taka wegetacja emocjonalna.

#depresja
  • 5
@Dead_Inside: Takze polecam zasuwac do psychiatry na wizyte. U mnie byla podobna sytuacja jak u Ciebie, tylko ze tak sie czulem jakos od 10 lat xD czulem, ze zylem dopiero po uzywkach. Teraz jestem na lekach (SSRI) drugi miesiac i czuje jakbym zaczal zyc na nowo. Checi do zycia, radosc z malych rzeczy i ogolne wrazenie, ze zyje. Pierwszy miesiac byl ciezkawy jak sie przyzwyczajalem do lekow, bylem dosyc przymulony i
@Dead_Inside: Ja bylem prywatnie mialem kontakt od kumpla, zadzwonilem bezposrednio i sie umowilem, czekalem moze z tydzien na wizyte. Nie wiem jak wyglada sprawa na nfz, ale pewnie trzeba troche poczekac na wizyte.