Wpis z mikrobloga

@lubie-sernik: spróbuj zobaczyć w logach czy nic się nie sypie, inny edytor działa? Może Filezilla zapisuje do tempa z którego nie masz prawa odczytu? Może trzeba dodać odpowiedni argument przy otwieraniu pliku (dokumentacja)?
Nie wygodniej podmontować Ci sftp(ftp) jako katalog?