Wpis z mikrobloga

Sporo teraz jest tych marszów #teczowepaski #homoseksualizm #oswiadczenie itd.
Jeśli chcecie te małżeństwa, wspólne prawa jako "para" itd to spoko. Ale jak ktoś walczy o to by wychowywać dzieci, to tfu na takie osoby. Są egoistami co myślą o sobie, chcą spełnić swoją zachciankę. Nie rozumieją tego świata, że reszta dzieci w szkole będzie miała ojca i matkę a ich dzieci zostaną w mniejszości. Dzieci będą się nabijać z tej osoby, robić kawały, wyśmiewać i dręczyć. Dzieciak nie będzie miał życia w szkole od podstawówki do liceum/technikum. Sami kiedyś wyplusowaliście fotkę jakiejś dziewczyny, z dopiskiem że daje dupy bo śmiesznie. Później okazało się, że jest dręczona i zrobiły to inne dzieciaki. Co chwile są fotki czy filmy znęcania się. Gdyby mnie wychowywała para homo pewnie już bym wisiał bo nie poradziły bym sobie z hejtem. Dlatego zanim takie coś ma być wprowadzone to potrzeba kupe, kupe lat.

Więc może zamiast marszów które według mnie kompletnie nic nie dają zacznijcie przekonywać do siebie ludzi. Że jak dziecko spytają w szkole "ej, to ty masz dwóch ojców?" a on odpowie "no jasne" to zaczną sobie gadać i się rozejdą. Nie będzie wyśmiewania, wstydu albo strach przed wyjawieniem prawdy. Ogólnie są 3 rodzaje ludzi
1) Osoby co mają to w dupie, po marszu nadal będą mieli to w dupie
2) Osoby co nie chcą, nie lubią homo. Po marszu nadal będą nie tolerować tego
3) Osoby co popierają homo, przed marszem, w czasie i po marszu nadal popierają.

Nie wiem co wy chcecie osiągnąć tymi marszami? Uświadomić, że istniejecie? Przecież są wiadomości, zdjęcia, filmy, seriale, w pracy, w mieście jak idzie para trzymająca się za rękę itd. Ludzie wiedzą, że istniejecie. Nie musicie jeszcze ulicami chodzić. Chcecie więcej praw? To może róbcie pikiety przed pałacem prezydenckim, sejmem, wysyłajcie tam listy, zorganizowane akcje na rząd itd.

Chyba, że chcecie robić marsze byle robić. Typu miasto blokuje ulice bo są biegi co jakiś czas to my też chcemy blokować ulice marszami. Ale jak uważacie że tak walczycie o prawa to trochę śmieszne.
  • 66
1. Nie ma dobrej nauki w sprawie homo, że to normalne itd. Ogólnie kompletnie nie ma o tym mowy w szkołach/od małego


@NickciN:
Nie https://whatweknow.inequality.cornell.edu/topics/lgbt-equality/what-does-the-scholarly-research-say-about-the-wellbeing-of-children-with-gay-or-lesbian-parents/
Kurde https://whatweknow.inequality.cornell.edu/topics/lgbt-equality/what-does-the-scholarly-research-say-about-the-wellbeing-of-children-with-gay-or-lesbian-parents/
Wcale https://www.sciencedaily.com/releases/2016/04/160412134946.htm

2. Dziecko jak widzi że wszędzie jest matka + ojciec, u niego w domu matka + ojciec to dziwi się a czemu u kogoś innego jest ojciec + ojciec? Ale nikt mu tego nie wyjaśni, sam uzna to za dziwne i tyle
@NickciN uważam, że osoby homoseksualne które chcą mieć dzieci może nie są egoistami natomiast na pewno nie rozumieją na czym polega rozmnażanie i jak to działa. To jest zwyczajnie niewykonalne. Dwóch mężczyzn czy dwie kobiety nie zrobią człowieka, no nie da się. Jeżeli chcą aby zalegalizować ich związek małżeński, kochają się i szanują to proszę bardzo. Mi to nie przeszkadza, ale nie powinni mieć dzieci. Niech zaadoptują zwierzę ze schroniska, przynajmniej zrobią
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
1. Nie ma dobrej nauki w sprawie homo, że to normalne itd.


No to może warto to zmienić?


@Scaab: no na pewno się to zmieni szlajając się po ulicach.

Te wszystkie marsze, procesje i pochody to taki sam bubel niezależnie od poglądów i strony. Jak się chce coś osiągnąć to trzeba mieć swoich przedstawicieli w polityce, trzeba mieć poparcie ludzi i rzetelne badania. To się da zrobić. Ulicą to i krowy
@CrystalMaiden28 ale z Ciebie ignorantka. Model rodziny gdzie kobieta i mężczyzna razem, sami wychowują dziecko jest dosyć nowym wynalazkiem. Przez tysiąclecia wychowanie dzieci spadało wyłącznie na kobiety. Często dzieci były wychowywane grupowo, przez babcie, siostry, sąsiadki, koleżanki. Więc czym się to różni od wychowania przez dwie kobiety, dwóch mężczyzn? Takie pary mają znajomych oraz członków rodziny innej płci, więc dziecko będzie miało kontakt z różnymi płciami.

Po za tym, mówienie, że pary