Aktywne Wpisy
Niektórzy z Was zastanawiają się pewnie, czy samochód jest potrzebny w mieście wojewódzkim z dobrą komunikacją miejską. Już spieszę z odpowiedzią.
Otóż jeśli jesteś cipą, która się boi jeździć samochodem albo nie umie jeździć, to samochód nie jest ci potrzebny, bo będziesz tylko jęczał, że koszty generuje.
Jeśli zaś lubisz jeździć samochodem i Cię one interesują, to koniecznie powinieneś kupić sobie taki samochód, jaki Ci się podoba, bo inaczej czeka Cię neetowanie,
Otóż jeśli jesteś cipą, która się boi jeździć samochodem albo nie umie jeździć, to samochód nie jest ci potrzebny, bo będziesz tylko jęczał, że koszty generuje.
Jeśli zaś lubisz jeździć samochodem i Cię one interesują, to koniecznie powinieneś kupić sobie taki samochód, jaki Ci się podoba, bo inaczej czeka Cię neetowanie,
Waga głosu poszczególnego obywatela w wyborach byłaby nadawana według czterech części składowych:
1.IQ wyborcy
2.Wyniki bezstronnego testu z wiedzy polityczno-gospodarczej
3.Inteligencja emocjonalna z naciskiem na empatię, myślenie o dobru wspólnym i niewykazywanie skłonności narcystyczno- socjopatycznych
4.Brak karalności
Za każdy z tych elementów byłaby przypisywana wartość od 0 do 5, więc głos jednego wykształconego człowieka z IQ 140 mógłby być wart 20 głosów ludzi z marginesu społecznego.
#wybory
#utopia czy #antyutopia ?
@nie_jem_grzybow: acha, jasne.
A wiesz gdzie jest teraz najwięcej takich? Wśród szeroko pojętej lewicy. To słychać, widać i czuć.
no więc ja napisałem debil, a nie
@DigitalGirl: Tu nie chodzi o nienawiść tylko logiczne rozumowanie. Jeżeli są osoby, który można wmówić gruszki na wierzbie - to znaczy, że nie powinny one mieć prawa do decydowania. Z tej prostej przyczyny, że są naiwne.
Obyś miała na to jakieś dowody, bo nie przypominam
@Brother_of_Steel: fajnie, że pojęcie sprawiedliwości społecznej nie weryfikujące wyników (za którym optujesz) jest skrajnie lewicowym postulatem (znowu powtarzam: nie oceniam, podaję definicję). Boli głowa od dysonansu poznawczego? :D
nie, nic nie jest zero-jedynkowe oczywiście.
Ale nie jest też tak, że będziesz leżał
@DigitalGirl: Tu wcale nie trzeba być bardzo mądrym. Wystarczą obserwacje. Kiedyś cuda zdarzały się co chwila, cudowne uzdrowienia, nawet ożywienia, objawienia, lewitacja, bilokacja, stygmatyzm itd. Wraz z rozwojem monitoringu, technologii, nauki, w szczególności medycyny - ich ilość spadła praktycznie do zera. Przypadek?
Oczywiście mówi się o jakichś cudach od czasu do czasu. Jeden z moich adwersarzy przytaczał historię zakonnicy chorej na raka. Jej
Za to ty mi chyba wytłumaczysz, bo większość o czym piszesz nie znajduje się w tym co ja napisałem, ale nie przeszkadza ci tego wkładać w moje zdania.
Przykłady takich bzdur:
@Brother_of_Steel: XD nie napisałeś żadnego zdania na temat tylko jakieś puste teksty o "rozmowie ze mną". Eh, lewica...
Gdyby nie tacy, którzy poddawali w wątpliwość nauki dobrego dziadka i jego chodzącego po wodzie syna, to siedziałabyś teraz przed swoją lepianką, ryjąc te słowa w glinianej tabliczce... A nie. Nie umiałabyś pisać xDDD
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora