Wpis z mikrobloga

@magnes125: ale ładny lulok( ͡° ͜ʖ ͡°). ja swojego wynoszę na dwór na wiosnę, zapewne za tydzień dwa go wniosę do domu i tyle. Wybiorę martwe czesci z doniczki, bo w lecie praktycznie nic nie robię( siedzi sobie w pół cieniu) w zeszłym roku mało kwitł bo nie miałem go gdzie trzymać w tym roku robie mu specjalny stojak kotooporny
@pepkodziobak: Ten sposób z jabłkami może bym wykorzystała już jakiś czas temu, ale pleśń i gnicie jednak mnie do tego zniechęca. W naturze rośliny sobie radzą bez takich zabiegów. A taki grudnik jak będzie chciał, to zakwitnie. Najwyżej faktycznie potrzymam go trochę w szafie.

chowam pomidory do lodówki

Też chowam. Nie zawsze, ale czasem tak. Czemu nie powinno się tego robić?
@pepkodziobak: Nie odczuwałam nigdy różnicy, a w lecie nie chciałabym, żeby w dzień mi się zwyczajnie popsuły. Ale po co zamknięte kiszonki trzymać w lodówce? Coś z tym Twoim chłopem nie tak. Potwierdzam ( ͡° ͜ʖ ͡°)