Wpis z mikrobloga

#!$%@?łem z pewnej grupki na fejsie.
"Właśnie dopijam całkiem przyzwoitą Łomżę niepasteryzowaną za 2,19 zł/szt. (cena z Lidla) i mi się przypomniało stare wyliczenie i postanowiłem je odświeżyć. Jeśli każdy zarabiający płaci przynajmniej 1000 zł na ZUS to gdyby znieść obowiązek płacenia ZUSu każdy mógłby sobie ten 1000 zł przepić. Załóżmy, że kupuje może nie najtańsze, ale jedno z tańszych piw na rynku takie powiedzmy za 2,50 zł. 1000 zł przez 30 dni w miesiącu daje 33,33 zł na dzień przez 2,50 daje ponad 13 piw dziennie.
13 piw to po pierwsze duża dawka witamin i dobrego humoru no i 13 pustych butelek, które odnosimy codziennie do piwnicy.
I teraz po 45 latach pracy (zakładam uprzejmie, że pracujemy od 20 roku życia i władza nie podniesie nam wieku emerytalnego 65 lat dla mężczyzn) mamy w piwnicy: 13 x 30 x 12 x 45 = 210.600 butelek, które po oddaniu do punktu skupu po 0,50 zł dają 105.300,- zł. Biorąc pod uwagę, że średnia długość życia mężczyzny wynosi 73,9 lat, na emeryturze spędza on niecałe 9 lat. Dzieląc uzyskane 105.300 : 9 : 12 = 975,- zł miesięcznie. Jest to i tak więcej niż obecna najniższa emerytura netto w wysokości 934,60 zł.
No i teraz zastanówmy się: po ch... nam ZUS?"

#zus #polityka #heheszki #piwo
źródło: comment_pxT2a7nN74QREtWJslI8GQQjcug4EgqQ.jpg
  • 2