Wpis z mikrobloga

Dziwne uczucie jak człowiek po 30 latach życia dowiaduje się, że wzrost może być u kogoś przyczyną kompleksów. Tzn., wiedziałem, że pewnie jakieś prawdziwe karły co mają po 110-120 cm pewnie kompleksy mają, ale że ktoś kto ma 160 cm i więcej i też ma kompleks na tym punkcie to już nie wiedziałem. Dopiero niedawno na tym tagu sobie to uświadomiłem xD
Przeczytałem chyba ze trzy setki wpisów na #przegryw i #wzrost przebija się nawet chyba częściej niż #zakola
No i zacząłem konfrontowac te wpisy co przeczytałem z moimi doświadczeniami. Ja akurat, według tutejszych standardów, jestem na granicy karła bo mam 187 cm i pewnie jako jedna z niewielu osób mam w dowodzie zaniżone a nie odwrotnie - na 184. Dopiero jak z kumplem co ma 186cm zacząłem o tym gadac i on mi mówi, że na pewno nie mam 184 bo wydaję mu się wyższy od niego, wyszło, że mam 187, gdy zaczęliśmy się z tego wszystkiego mierzyć xDDDDDD
No, ale nic. Nie chciało mi się wierzyć, że dziewczyny wolą wyższych no i się pytam swojej dziewczyny, koleżanek, bratowej (brat ma 202 cm) no i #!$%@? rzeczywiście. Tzn. mówią, że wolą wyższych, ale że nie jest to dla nich kluczowe. Tzn jak by było dwóch identycznych facetów, którzy różniliby się tylko wzrostem to wolałyby wyższego i tyle no i jeszcze żeby nie był niższy od nich. Potem zacząłem analizować otoczenie i wyszło jednak, że niscy koledzy są w związkach, chociaż rzeczywiście każdy z nich ma jeszcze niższą kobietę niż oni sami.
Tak więc w najgorszym przypadku niskim odpadają kobiety wyższe niż oni sami, co w przypadku gdy ktoś tak jak ja lubi wysokie kobiety (te filigranowe za bardzo mi przypominają jeszcze jakieś niewyrośnięte dziewczynki i czuję się troche jak pedofil gdy taką posuwam w łóżku xDDDDD), może być rzeczywiście problemem.
Mam nawet dwóch kumpli i jednego kuzyna, którzy są niscy i w dodatku mają te słynne zakola lub są kompletnie łysi i wszyscy oni mają #rozowepaski . Może te kobiety nie są jakieś super piękne niczym płodne Julki, ale na pewno 5-6-7/10 są i są całkowicie ruchable jak dla mnie, tzn. z twarzy OK, są szczupłe, nie są pod jakimś względem wizualnym #!$%@?.
Tak więc koledzy z tagu #przegryw to tylko wasze urojenia z tym wzrostem bo jakoś trzeba wytłumaczyć własne #!$%@? i lenistwo.
Jakbym miał obstawiac dlaczego ludzie którzy się tak żalą są sami to bym obstawiał aspołeczność + brak zadbania o siebie.
chanelzeg - Dziwne uczucie jak człowiek po 30 latach życia dowiaduje się, że wzrost m...

źródło: comment_791zTkBOchrnS0s4QFrQ0tfZ3qcWna5o.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chanelzeg: Też nie rozumiem ten problem ze wzrostem. Dopiero czytając niektóre tagi z #przegryw zdałem sobie sprawę, że istnieje coś takiego jak kompleks #wzrost 'u. Pamiętam takiego pozytywnego wariata 175 cm, który był niski, ale zajebiście bajerował dziewczyny, nie miał żadnego problemu. Rozumiem zakola, pryszcze, łysinę, łupież, ale #!$%@? wzrost?

Tak jak napisałeś, wzrost na ogół nie jest kluczowy (fajnie być wysokim, ale bycie niskim to
  • Odpowiedz
Tak więc koledzy z tagu #przegryw to tylko wasze urojenia z tym wzrostem bo jakoś trzeba wytłumaczyć własne #!$%@? i lenistwo.


@chanelzeg: W punkt. Sam mam tyle wzrostu, że wg niektórych to tylko do robienia fikołków się nadaję a jakoś nigdy nie miałem w związku z tym kompleksów. Niskie kobiety też są. Ba, nawet czasem wyższa się trafiła.
Lepiej siedzieć i użalać się nad sobą niż działać.
  • Odpowiedz
@tom44: Wytykają twój wzrost? Naśmiewają się? Masz problemy z kobietami? Osobiście nigdy nie zdarzyło mi się spotkać kogoś, kto byłby wyśmiewany z powodu wzrostu. Dla mnie to coś niezrozumiałego.

Naśmiewanie się z czyjegoś wzrostu jest dziecinne i niepoważne. Nie wyobrażam sobie, żeby chłopak/dziewczyna +18 wyśmiewałby kogoś z powodu wzrostu.. Tak jakby dziecko chwaliło się, że ma lizaka, a jego kolega nie ma.
  • Odpowiedz
@chanelzeg: a ja mam kolege ktory ma zajecza warge i nie rozumiec co on mowi ale jest dynamiczny i duuzo sepleni, a i jeszcze ma 150 cm i wyglada jak dzieciak ale nie moze sie od kobiet opedzic. Jak zwykle jakies dowody anegdotyczne sa uzywane do obalenia badan naukowych i rzeczywistej sytuacji. Jak obserwuje sobie pary, to faceta ktory bylby z dziewczyna i bylby mojego wzrostu lub nizszy to widzialem
  • Odpowiedz
Jak zwykle jakies dowody anegdotyczne sa uzywane do obalenia badan naukowych i rzeczywistej sytuacji.


@Dolanthesniffer: To pokaż te badania z których wynika, że osoba ze 170 cm nie ma szans lub ma bardzo małe szanse na znalezienie partnerki.

Dla facetow ktorzy nie rekompensuja wzrostu dynamizmem bo sa np. introwertykami praktycznie nie ma nadziei

Sam jestem introwertykiem, a nie mam najmniejszych problemów prowadzenia dyskusji z jakimkolwiek typem człowieka. To zwyczajnie da
  • Odpowiedz
@Dolanthesniffer: wgl piszesz o nierekompensowaniu wzrostu dynamizmem

stary, powiem ci taki sekret, ale jak będziesz się zachowywał jak jakiś odludek, to możesz mieć te 190 wzrostu i #!$%@? wyrwiesz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@niemawolnegonicku: @chanelzeg: przegrywy siedzą w szkole o tej porze, trza było wrzucić wieczorem
A skoro zaskakuje Cię opie kompleks wzrostu to mam lepszy ( ͡º ͜ʖ͡º) mój eks jest mojego wzrostu (164), z tym nigdy nie miał problemu, potrafił się z tego śmiać i totalnie mu nie robił. Ale ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@GoldenJanusz: o już widzę, czemu mam cię zblokowanego, meh. Eks postanowił na boku znaleźć nową panienkę dlatego stał się eksem, ale to pewno przypadek, tamta też już pewnie ma nowego +300 () nie nudź
  • Odpowiedz