Wpis z mikrobloga

Jadę sobie dorożką, wnet spoglądam przez lewą okiennicę, a tutaj dorodna dziewoja zasiadła na skraju jeziora i oddaje się lekturze Prousta. Kazałem woźnicy zwolnić, a następnie zatrzymać pojazd abym mógł zbliżyć się do białogłowej. Wysiadam, idę krokiem dostojnym, zdejmuję melonik, a mym oczom ukazuje się chłopka z lica do @parachutes'a podobna. Do tego chłopka ze wsi. Będąc w sytuacji podbramkowej, nie widząc odwrotu zaproponowałem łapciuchowi pracę na kuchni. Na szczęście odmówiła. Ukłoniłem się i odjechałem do swojego zamku.

#iksde
  • 4