Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@robotMaciek: kup jeden zeszyt "kołowrotek", możesz go nosić bez niczego, możesz w plecaku, możesz w torbie na laptopa, robić notatki na laptopie też możesz.
  • Odpowiedz
@robotMaciek: Ja preferowałem kupić ryzę papieru. Nosić ze sobą tyle kartek ile przewidywałem, że zużyję z małym zapasem. A później wsadzać do skoroszytu.

Na studiach przestałem lubić kartki w kratkę, linie, czy cokolwiek innego, bo było dużo rysunków i te linie mnie dekoncentrowały. Plus możliwość pisania swobodnie, bez potrzeby trzymania się kratek: podpisy do rysunków, notowanie ważniejszych rzeczy większą czcionką.
  • Odpowiedz
@robotMaciek: Ja mam tylko zeszyty na labo/ćwiczenia. Gdy się kończą, to wyrywam zapisane kartki i taki zeszyt jest gotowy na kolejne przedmioty. Co do notatek, to zazwyczaj na grupie kierunku ludzie wszystko udostępniają, więc mi się nie zdarzyło robić. No, ale to polibuda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz