Aktywne Wpisy
deziom 0
Czy jest jakiś dowód, na słowa tucznika, że guza soni nie dalo sie operowac? Czy wszyscy mu wierza, bo mitoman tak powiedział? xD
#danielmagical
#danielmagical
plazma +4
#danielmagical
Ciekawe czy kudłaty dał radę dojechać do domu pociągiem z przesiadką xD patrząc na niego mógł mieć z tym problem hahah
Ciekawe czy kudłaty dał radę dojechać do domu pociągiem z przesiadką xD patrząc na niego mógł mieć z tym problem hahah
Wybieram się do lekarza, ale zanim to zrobię jestem ciekaw czy ktoś ma podobne objawy.
Otóż od kilku tygodni mam taki problem, że pojawia mi się odruch wymiotny bez żadnych nudności.
O ile w przypadku biegania czy grania w piłkę, to nic nadzwyczajnego, że przy interwałach może się coś takiego pojawić, ale zdarza się to też czasami w ciągu dnia. W sumie nie przypominam sobie aby działo się to w trakcie spoczynku, ale powiedzmy, że schodzę z sypialni do kucni i nagle w gardle mam uczucie identyczne jak wsadzanie sobie palucha do gardła gdy potrzebujesz puścić pawia.
Biegam i gram w piłkę regularnie od dłuższego czasu i nic takiego się nie działo, nawet gdy grając w piłę mało nie wyplułem płuc ze zmęczenia. Obecnie przebiegnę się intensywnie po boisku 2, 3 razy i mam cofkę.
Jak analizuję okoliczności to stawiam, że przyczyna leży w stresie, którego miałem ostatnio sporo + czasowie większe spożycie alkoholu weekendowo i kawy w tygodniu.
Co do stresu, to od niedawna męczy mnie też tik nerwowy w lewym boku pod pachą na wysokości piersi, który pulsując potrafi spowodować sekundową trudność z oddechem - cholera wie czy to pulsuje mięsień czy jakaś tętnica - na pewno jest to równomierne z tętnem i najczęściej pojawia się gdy siedzę a zwłaszcza gdy się położę - leżąc na lewym boku to ustępuje.
Nie mam nadciśnienia ani arytmii, ale wrażenie jest takie, jakby na ułamek sekundy coś mi się działo z serduchem, mimo że to nie boli.
Lekarze twierdzą, że to stres, bo podstawowe badania w normie, ale żodyn nie chce mnie wysłać na zajrzenie do środka, choćby zrobić USG, żeby wykluczyć jakieś nieprawidłowości. A przez to mam wrażenie, że olewają coś co rzeczywiście może się dziać w środku i przez to że nie jest nic wykluczone na 100% to gdy się to aktywuje to zaczynam się tym stresować, bo nie da się o tym nie myśleć.
Ktoś ma coś podobnego?
prośba o wypowiedzi do rzeczy - raka nie mam, bo nawet jak googluję objawy to wyniki nie nie mają żadnego związku z rakiem
Tak czy siak zamierzam iść bez względu na ich opinię, dla własnego spokoju. Chciałem się tylko dowiedzieć, czy moje objawy są jakieś wyjątkowe, czy może jednak to dość powszechny przypadek.
@brzytew: nie spodziewałem się że stres moze mieć takie konsekwencje, jak człowiek młody to nic go nie ruszało, a teraz kilka dni konkretnego stresu i zaraz objawy psychosomatyczne. Najgorsze, że te objawy dodatkowo stresują