Aktywne Wpisy
![balticporter](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3d6195b46a290df304edb87d648ecc51e98b462f96e3df901ae95ca6a35f706e,q60.png)
balticporter +878
Ten remiks „The Sound Of Silence” co puszczają ostatnio w radiu, to powinien zostać zakazany, a autor i rozgłośnie postawione przed Trybunałem w Hadze za zbrodnie przeciwko ludzkości ლ(ಠ_ಠ ლ)
#zalesie
#zalesie
![CLOUT_MMA](https://wykop.pl/cdn/c0834752/acb183a969eca691828519fa1fc10a9d56086e4cb242e230e4135d432393a841,q60.jpg)
CLOUT_MMA +117
Klient dziwnym trafem passat b5 (niby audi a4, ale w kombi to to jednakowe).
Łożysko by chciał, z wymianą. Nieee, 100zł za drogo. Taniej.
Najlichszy zamiennik znałazłem, standardowa marża. Drogo. Obniżam marze do minimum (jakieś 4zł zarobku) bo w końcu z wymianą. Wymiana 80zł też za drogo, kumpel z norauto to mu za 30zł wymienia. On chce samo łożysko bez wymiany.
No trudno, dobre i 4zł. Zapraszamy w poniedziałek jak sprowadzimy łożysko z gównolitu dla pana.
ŁOJOJOJ A JA POTRZEBUJE NA NIEDZIELE BO KUMPEL Z NORAUTO MI WYMIENI ZA 30ZŁ
Wymodziłem, że zgarnę łożysko i podrzucę typowi do domu (tylko 5km dłuższa trasa, a lubię jeździć - lubię też bezinteresownie pomóc czasem). Tylko, że będę okolo północy.
Ostatecznie zawiozlem kolesiowi łożysko o pierwszej w nocy licząc na symboliczne 2zł napiwku. Oooo, mogę niedoczekanie. Najpierw zjebka, że tak późno (co mieliśmy ustalone, że ok), potem próby negocjacji ceny (#!$%@?, z czego xD), potem
Daje mu do ręki a ten #!$%@? powoli w stronę domu. Zawołałem typa, zabrałem mu z ręki towar i mówię że jest niepoważny.
Jedyne, czego w tej sytuacji żałuję to fakt, ze zamiast odjechać i zostawić kolesia na lodzie to czekałem 5 minut az znadzie pieniądze
#slawomirymotoryzacji
tak samo płacenie za usuwanie negatywów na allegro, przejmowanie reklamacji jak leci itp. sprzedawcy i klienci doprowadzili do patologi w tej branży
@matiusmm: tu masz rację. Ale koleś i tak więcej sie nie pojawil u nas.
@BetonowyTrawnik: sprzedawaj drogie rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Felonious_Gru: Taka prawda- byłem kiedyś w hotelu, jak ustalali ceny. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że po pierwsze wojaczka tylko ceną to głupota, a po drugie, że poniżej pewnego poziomu, trafiają się wąsate janusze, które np. za 100/noc, potrafią żądać obsługi jak w Sheratonie.