Wpis z mikrobloga

Dawno nie czułem się tak dobrze. Zmiana otoczenia na grono pozytywnych ludzi dała mi kopa, cały dzień jakaś beka, pierwszy raz spałem tylko godzinę w ciągu dnia przez zastrzyk domięśniowy ( teraz biorę na zapas relanium, coby się nie powtórzyły napięcia mięśniowe i wyginanie w banana). Jutro rozmowa z panią doktor, nie chcą mnie za długo trzymać, więc jestem pełen nadziei, że prosto stąd wyruszę na terapię dzienną, jednak co spanie w domu to spanie w domu.
Jest gicior, miraski, jest gicior!!
#probujewyjscnaprosta
  • 2