Wpis z mikrobloga

Ahhh az mi sie przypomniał mój jedyny.mecz naszej repry w piłkę kopana na której byłem (senegal-polska, ms)
Jeszcze przed meczem najebusy już #!$%@? a połowa piwa porozlewana. Dodam tylko, że piwo było cholernie drogie.
Oczywiście po meczu już polactwo dawało znać o sobie. Najebusy spieszyły się na loty po meczu i oczywiście Bogu ducha winni obcokrajowcy wrogiem numer jeden.
Wnioski? Jeśli mecz to przed tv.
To tylko ułamek #!$%@? której byłem świadkiem.