Wpis z mikrobloga

Szukam swojego pierwszego auta do kupienia na firmę, głównie w celu optymalizacji podatkowej. Jeździłbym bardzo mało (praca zdalna here), więc auto nie jest zbyt dużą potrzebą i będzie używane pewnie kilka razy w miesiącu.

Co byście wybrali na moim miejscu jako bardziej sensowną opcję pod względem finansowym?

1. Samochód za 30k (np. Opel Astra), 2010 rok, 150km przebieg, VAT marża za gotówkę
2. Samochód za 80k (np. Seat Leon FR), 2018 rok, 30k przebieg, VAT 23% w leasingu 5 letnim z 1% wykupem

#programista15k #samochody #finanse #leasing #dzialalnoscgospodarcza

Co wybrać?

  • Opcja 1, tańsze i starsze auto za gotówkę 32.1% (53)
  • Opcja 2, droższe i nowsze auto w leasingu 67.9% (112)

Oddanych głosów: 165

  • 40
  • Odpowiedz
Nie wiem czemu ludzie tak głupio myślą. Wydaje 30k ale przecież oszczędza kilka k podatku więc było warto


@darktemplar: Nie przetłumaczysz. Kiedyś też próbowałem, ale nie da się. Ludzie wolą przepalać po 2-3k miesięcznie na leasing bez wykupu, żeby zaoszczędzić 500 zł na podatkach.
  • Odpowiedz
leasing bez wykupu


@poczekaj: a kto tu mówi o braku wykupu? @karid pisze o wykupie za 1% wartości, czyli w przypadku przytoczonego Leona płaci 800 zł brutto, nie księguje tej faktury w firmie i po pół roku sprzedaje auto po wartości rynkowej. Kolejna oszczędność podatkowa.
  • Odpowiedz
@karid: Idąc tym tokiem rozumowania, najlepiej zoptymalizujesz podatki całkowicie rezygnując z osiągania dochodu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Btw, jeżeli jesteś płatnikiem VAT i zdecydowałbyś się na opcję tańszą, to poszukaj używanego z pełną FV, bo takich jest sporo, często oferują je firmy leasingowe.
  • Odpowiedz
@karid: optymalizacja to by była
- wziąć takie samo auto w leasing operacyjny (cała rata jest kosztem) a nie finansowy (kosztem są odsetki)
- leasing zamiast gotówki (nie bujasz się z amortyzacją)
- pełna fv zamiast vat-marża

bo tak to sobie tylko próbujesz uzasadnić że lepsze auto się "opłaca". nie, nie opłaca się nijak ale w sumie zrobiłem dokładnie to samo (demówka z salonu w leasing). tylko że nie w ramach dziwnie rozumianej optymalizacji podatków a jako zabawkę
  • Odpowiedz
@karid: W tym przypadku zdecydowanie opcja nr1, mniej straci na wartości. Wycyrklować ratę tak, żeby zoptymalizować podatek, jeździć, obserwować i sprzedać xD. Trzeba się tylko liczyć z tym, że może jebnąć coś drogiego w naprawie, a nie masz już gwarancji.
  • Odpowiedz
Załóżmy, że płacę 30k podatku dochodowego rocznie. Załóżmy, że auto zredukuje płacony podatek o 20-50% w skali roku.


@karid: xDDD

80k auto, na 5 lat, używane, więc pewnie 110% koszty, ale 10% wkład własny minimum to powiedzmy, że to będzie 80k / 5 lat i w dużym uproszczeniu 16k. I nawet załóżmy, że wszystko pójdzie w koszty, żadne tam 50% VAT czy 75% kosztów, czyli w zasadzie i tak nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KKK1337: no popatrz, a u mnie w firmie kupili z salonu samochód i po 500 km już był problem z wyciekiem oleju.

Przejechane 30k bez wizyty w serwisie już o czymś świadczy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@KKK1337: errata: bez wizyty w serwisie w wyniku awarii. Myślałem że się domyślisz ale widzę reprezentujesz typowy dla wykopu poziom. Zamiast przeprowadzić merytoryczną dyskusje opartą na doświadczeniu oraz stosując odpowiednią argumentację, będziesz kpiąco odpowiadał na każdy post.

Żal mi cię, naprawdę. Kompleksy?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KKK1337: Miło mi że zmieniłeś nastawienie.

Nie chcę być natarczywy ale to ty zacząłeś od bezczelnego zachowania wobec mnie - dostałeś odpowiedź na podobnym poziomie.

Mogłeś zbudować zdanie takie:

Masz na myśli wizyta w serwisie w wyniku usterki? w ciągu 30 tysięcy km na pewno odwiedzisz warsztat chociażby żeby wymienić olej więc wolę upewnić się co miałeś na myśli.
  • Odpowiedz