Wpis z mikrobloga

@DulGukat: dokładnie, a jak mieszkasz w dużym mieście (gdańsk here) to garaż wolnostojący z kanałem i prądem to wydatek 400+zł/miesiąc. w hali garażowej w bloku jak spędzasz przy aucie dłużej niż 10 minut to już sąsiedzi krzywo patrzą bo wspólny prąd marnujesz, masakra.
  • Odpowiedz
@Skipi1111: O #!$%@?, to z dziś. Najlepsze że to jakieś z dupy problemy mi np. Padła dziś lampa, nie działa nawet ręczne ustawienie lampy śrubokrętem, po prostu zaczęła świecić metr od auta i #!$%@? jej zrobisz, i znów wydatek a dopiero co zapłaciłem ubezpieczenie
  • Odpowiedz
@DulGukat: heh, ja jak już coś robię to na jakichś parkingach centr handlowych, przynajmniej światło jest i nie pada na łeb, no i chyba nie zdarzyło się nigdy żeby ktoś się przyczepił. no ale ostatnio wymieniłem głupi wąż od chłodnicy, zamiennik okazał się za długi i akurat noża ze sobą nie miałem a auto stoi rozebrane, no odechciewa się...
  • Odpowiedz
@Skipi1111: kiedy moje finanse zaczęły się w końcu jakoś układać to ktoś postanowił podpalić wiatę śmietnikową koło której zaparkowałem przez to mam do lakierowania cały lewy bok i do wymiany wszystkie plastiki i boczną szybę i lampę ¯\_(ツ)_/¯ także bardzo relatable
  • Odpowiedz
@DulGukat: Gdyby jeszcze mieć know how. Jak pojedziesz do dobrego mechanika, to znajdzie usterkę w 2 minuty z samego słuchania pojazdu, a szukanie jakichś informacji na forach samochodowych to droga przez mękę i posty rodem z elektrody.
  • Odpowiedz
@DrDevil wątpię, daj mi takiego mechanika to Ci jeszcze flaszkę postawie. Mój problem zaczęło się lać, każdy najlepszy polecamy fachman wziął kasę i co po deszczu nadal się leje. Pół Polski objechane kasy stracone musiałem sam się wziąść za to i zrobiłem.
  • Odpowiedz