Wpis z mikrobloga

We #wroclaw jest taki jeden bezdomny. Może będziecie kojarzyć - zawsze jest na Placu Grunwaldzkim, łysy, czerwona morda, trochę wyłupiaste oczy. Zawsze jak go widzę to stoi i patrzy przed siebie. Ma 100% laga, nigdy nie prosi o kasę. On chyba zapomniał jak się mówi. Tylko stoi i patrzy przed siebie. Często jak czekam na busa i mija 10 minut to obserwuję go, a on przez ten czas stoi w tym samym miejscu i patrzy się w jeden punkt. Potem nagle się odlaguje i odchodzi. Zawsze mnie on przeraża. Denaturat tak mu wyżarł mózg, że koleś nie kontaktuje, jest na innej orbicie. Bardzo przykry widok, ale co ciekawe - nie jest typem śmierdzącego, obsranego żula. Widać, że bezdomny, ale nie wygląda do zrzygania.
  • 4
  • Odpowiedz
@landu: no też tak może być. chociaż często wali od niego alko i widać po twarzy, że lubi sobie popić. to bym obstawiała brak leczenia schizofrenii, co jest spowodowane uzależnieniem od alko/utratą domu/pracy. no koleś wygląda na alkoholika od wielu lat, a do tego być może faktycznie schizofrenia.
  • Odpowiedz