Wpis z mikrobloga

Przypomniał mi się cringe jak siedzieliśmy z kumplem zjarani w akademiku i wbił jakiś n------y typ czy chcemy iść na imprezę do 108. Jako, że nie mieliśmy planów na wieczór a było to piętro dziewczęce (tak, byliśmy podzieleni piętrami) to dwa razy nie trzeba było powtarzać. Typ powiedział, że idzie jeszcze parę osób zaprosić i zaraz tam wbija. Wpadliśmy do bogu ducha winnych dziewczyn bez pukania, siedzimy i coś kręcimy gadkę, śmiejemy się, ale one jakoś dziwnie na nas patrzą. Pytamy się czy tu będzie dzisiaj impreza i się okazało że nie ale się nie odzywały bo się przestraszyły kim jesteśmy i jedna juz miała numer na ochronę wybrany xD Niby akademik i takie akcje się zdarzają, ale i tak potem umierałem w środku zawsze jak je przypadkiem spotkałem xD
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach