Aktywne Wpisy
Maurelius +385
![Maurelius - Bezpardonowy atak na wyborców PiS XDDD
#polityka #sejm #bekazpisu](https://wykop.pl/cdn/c3201142/957a25f14e1f4e21eafd328a49f50274c04f46ea24e7eed1c277b31f365a1d3f,w150.jpg)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Godir17 +256
Gardze facetami, którzy dają sobie wmówić, że ilość partnerów nie ma znaczenia w związku. Pomijając fakt, że normalnego chłopa brzydzi to, że jego laska miała setki #!$%@? przed nim, zostaje jeszcze ważniejsza kwestia. Im więcej facetów, tym bardziej ego #p0lka skaczę, robi sobie porównania, ten był taki, ten taki, ten miał to, a jednego czy dwóch będą wspominać całe życie jako wzór chłopa którego nikt jej nie zastąpi. Przypomnijcie sobie
Tego było za wiele. Trzeba było przerwać to szaleństwo wyzywania wszystkiego co się rusza na pojedynek, przez bezczelnego Charlesa ( @ZdenerwowanyBialorusin ). Ostatnio przecież miał nawet tupet wyzwać rannego lekarza. To się musi skończyć.
Mimo niechęci i braku odwagi Otto wyszedł przed szereg ludzi dyskutujących o niedawnym pojedynku i jak najgrzeczniej umiał splunął Charlesowi na ryj i wskazując na niego palcem rzekł:
– Charles, jesteś #!$%@? nie rewolwerowiec. Wyzywasz na pojedynki kaleki i nieutalentowanych ludzi. Za daleko się zapędziłeś i trzeba cię powstrzymać. Wyzywam cię na pojedynek do pierwszej krwi o piętnaście dolarów.
Otto skinął głową w stronę Talara ( @KrzemowyDuch ) i powiedział:
– Na czas pojedynku pożyczam rewolwer od Pana Talara, za jego pozwoleniem.
#kilofyirewolwery
Spokojnie ocierając ślinę z twarzy spojrzał na Otto.
-Pożyczyłem Ci pieniądze kiedy ich potrzebowałeś, bez oprocentowania. A Ty przychodzisz kiedy wygrywam kolejny pojedynek i plujesz mi w twarz? Kim w ogóle jesteś, żeby mnie wyzywać? Do tego obrażasz Peta i Nigjango mówiąc, że są nieutalentowani? Co osiągnąłeś, żeby kierować do nich takie słowa?
Oczywiście, użyczę broń na czas pojedynku
Odchodząc rzucił tylko:
-Nawet własnego rewolweru nie masz.
- Oh Dios. Walka!
-W takim razie powinien pan bronić ich honoru, w końcu jest pan wielkim rewolwerowcem - krzyknął karzeł do Charlsa ( @ZdenerwowanyBialorusin ). -Chyba że to wszystko co pan o sobie to tylko żeby podbudować sobie ego - zaśmiał się Slime.
– Nie wiem, czy masz w zwyczaju liczyć pieniądze po otrzymaniu ich, lecz pożyczyłem od ciebie 15 dolarów i oddałem 20, tak jak robię z każdym wierzycielem. Ani razu nie pożyczyłem od nikogo na zerowy procent, wiedząc, że pozbawianie ludzi płynności finansowej stawia ich w niepewnej sytuacji.
– A odnośnie "nieutalentowania" miałem głównie na myśli nie Pana Peta, lecz Abrahama, który – nie oszukujmy się – nie należy do
-No dobra, mogę przyjąć wyzwanie ale na moich warunkach. Ustawicie się wszyscy w kolejkę, żeby żaden dwa razy #!$%@? nie dostał. Ty, judaszu zdradziecki #!$%@? Otto. Ty, fałszywy negocjatorze Talarze. Ty, kimkolwiek byś nie był Panie Slim. Trzy pojedynki, jeden za drugim. I nie do pierwszej krwi, a na śmierć i życie. O cały wasz majątek.
@Patryk_z_lasu @KrzemowyDuch @Anagama
Pete Bandana
O to tak się bawimy? Uczciwego rewolwerowca, który pomimo, że pijany to ma na tyle honoru, żeby walczyć i wygrywać i nie lżyć przeciwnikowi? Tak go najeżdżacie. Mam nadzieję, że jak odmówicie teraz to wam się honor i duma do dupy schowa! Los ( @Akumulat) na was patrzy mam nadzieję i mam nadzieję, że nie będzie wam darowane jak teraz stchórzycie! Plujcie
@Patryk_z_lasu
@Anagama
Domino Jachaś
RKS! RKS! RKS! A nie, czekaj to będzie pojedynek rewolwerowców, nie mecz najlepszego klubu dzikiego zachodu. W każdym razie, nie zaszkodzi przecwiczyć wokalu przed spotkaniem Kilofu z FC Wypierdowo Downtown.
– Wyzwałem cię na pojedynek, by zakończyć rośnięcie twego ego i tupetu, a nie twoje życie. Obstaję przy swoim pierwotnym założeniu pojedynku.
-Czyli tchórzysz. Tak jak myślałem. W takim razie nie mamy o czym rozmawiać płotko.
No to się porobiło, warto było tu przyjechać... i warto było kupić ten rewolwer. Przynajmniej nie jest nudno.
- Nie bądź dupa Otto, nie możesz teraz wymięknąć! Stawiam 10$ na Charlesa! Ktoś przyjmuje zakład?
Percy Travis
Poprawił rewolwer w kaburze.
- Czy wy jesteście ku*wa normalni?! W każdej chwili mogą nam wjechać indiańce a wy chcecie się bić o śmierć i życie. A o bandytach nie wspomnę. Mimo to, rozumiem #!$%@? Charlesa więc proponuję byście walczyli do pierwszej krwi. I tu wcale nie chodzi Charlesie o to że Otto to tchórz, to jest po prostu zdrowy rozsądek. A i jeszcze, odstaw
Dopóki panowie nie ustalicie zasad, nie ma mowy o legalnym pojedynku. A skoro żaden nie chce przestać na warunki drugiego, to niestety ale musicie swoje animozje schować w buty.
Choć mam wrażenie, że ten konflikt wcale sie tak łatwo nie zakończy...
I ja też nie wiem, dlaczego legalnością pojedynków zajmuję sie ja, a nie szeryf.
-Gdybym teraz wycofał słowo Panie Travis, i zmniejszył cenę pojedynku Wielki Billy The Wall by mnie wyśmiał, wyklął i zrzucił klątwę na mój rewolwer. - po czym dodał półszeptem - Nie zawiodę Cię Billy...
Alameda Slime
- Ale co pan chcesz ode mnie i mojego życia? Ja tylko mówię co widzę, to pan Otto pana wyzywa, z nim się pań strzelaj.
Jerry
Ej, niech pije co chce, w końcu zapłacił! A mój bimber szkodzi, się tylko na drugi dzień
-Panie Slime, kpi pan sobie ze mnie w biały dzień. Mam to tak zostawić?
Percy Travis
- Czyli od teraz jesteś Charles "Debil" - skwitował krótko a następnie zwrócił się do Jerry'ego - Jerry, ile on już u ciebie chleje? Bo nie chce mi się wierzyć że dopiero dzisiaj zaczął...
Jerry
Najważniejsze żeby teraz nie przestał, Percy. Wolę nie być blisko kiedy Charlesa kiedy dostanie kaca