Wpis z mikrobloga

Dzisiaj było gorzej, sporo głupich błędów i problemy pod koszem, moim zdaniem przy trochę większym szczęściu i koncentracji było by około -10, 2 piłki Ponitki co nie wleciały po dobrych akcjach w 3 kwarcie były momentem kluczowym IMHO, który nas dobił. Hrycek niestety słabo, ale może z Hiszpanią odpali. Mam wrażenie że najgorsze momenty to było wejście w mecz, i niefarty w 3 kwarcie, tak może inaczej to by się potoczyło. Ale nie ma co się łamać, jeszcze 3 gry. Pamiętajcie że wygraliśmy z gospodarzami turnieju, z Rosjanami którzy są mocniejsi, nawet ta Wenezuela to nie są jakieś turbo ogóry. Ważne aby z tego turnieju coś wyszło na plus, nawet to że ludzie będą sobie w kosza grali. Wydaje mi się że jakby u nas kosz był bardziej popularny to bardziej byśmy docenili ten wynik. Jeszcze gramy dalej, dawaj Polska!
#koszykowka