Im bliżej wyborów, tym mam większy dylemat. Obiecałem sobie nie głosować na PiS - proste do spełnienia, wolałbym strzelić samobója niż na nich zagłosować. Powiedziałem sobie, że nie zagłosuję na KO - ale z ich listy startuje Towarzysz Rurkowiec, a chciałbym go widzieć w sejmie.
Wszystkie SLD, Razemki, PSLe i Ciasteczka mnie nie interesują.
Zostaje Konfederacja, jako jedyna alternatywa dla powyższych. Tylko tam na jedna rozsądną osobę (zapewne, bo nie jestem w stanie właściwie wymienić kogoś normalnego xD) przypada 10 szurów pokroju Brauna czy Godek.
Pierwszy raz nie wiem, na kogo głosować. Zawsze głos szedł na Korwina - #!$%@? farmazony, ale był jedyną liczącą się opcją z programem bliskim moim poglądom. Głosowałem mimo, że od około 2 lat światopoglądowo zacząłem skręcać w lewo. Ale od kiedy zaczął bratać się właśnie z takimi #!$%@? jak Braun, głośniej krzyczeć o batożeniu gejów niż o wolnym rynku to po prostu wyleczyłem się z pana z muszką.
I w ten oto sposób zostałem z niczym jeśli chodzi o opcje polityczne. W tej chwili najbliżej mi właśnie do Darka Szczotkowskiego, o którym wspomniałem wyżej, ale to rodzynek. W dodatku startuje z list Koalicji.
Ważne jest aby Konfederacja dostała się na ławy sejmowe. Inaczej zabetonuje się scena polityczna. Sam fakt że w TVPiS ich nie zapraszają i mają tam zakaz występowania oznacza że PiS się ich boi. Tak więc dla samego faktu tego że będą mówić głośno o idiotyzmach i starać się blokować chociażby socjalistyczne zapędy (głównie część KORWiN z Konfy) to warto ich wspomóc w
@GdzieJestBanan: A no gadają. Akurat te gadanie o 447 jest ważne. Nie wyklucza to jednak że istnienie w sejmie antysystemowej jest jedyną szansą na jakąkolwiek zmianę. Dla samego faktu możliwości zaburzenia swobodnych obrad sejmowych warto przemyśleć chociaż mimo nie zgadzania się w kilku punktach. No, jeszcze cały miesiąc na przemyślenia. Wybierz zgodnie z sumieniem i rozumem :)
Obiecałem sobie nie głosować na PiS - proste do spełnienia, wolałbym strzelić samobója niż na nich zagłosować.
Powiedziałem sobie, że nie zagłosuję na KO - ale z ich listy startuje Towarzysz Rurkowiec, a chciałbym go widzieć w sejmie.
Wszystkie SLD, Razemki, PSLe i Ciasteczka mnie nie interesują.
Zostaje Konfederacja, jako jedyna alternatywa dla powyższych. Tylko tam na jedna rozsądną osobę (zapewne, bo nie jestem w stanie właściwie wymienić kogoś normalnego xD) przypada 10 szurów pokroju Brauna czy Godek.
Pierwszy raz nie wiem, na kogo głosować. Zawsze głos szedł na Korwina - #!$%@? farmazony, ale był jedyną liczącą się opcją z programem bliskim moim poglądom. Głosowałem mimo, że od około 2 lat światopoglądowo zacząłem skręcać w lewo. Ale od kiedy zaczął bratać się właśnie z takimi #!$%@? jak Braun, głośniej krzyczeć o batożeniu gejów niż o wolnym rynku to po prostu wyleczyłem się z pana z muszką.
I w ten oto sposób zostałem z niczym jeśli chodzi o opcje polityczne. W tej chwili najbliżej mi właśnie do Darka Szczotkowskiego, o którym wspomniałem wyżej, ale to rodzynek. W dodatku startuje z list Koalicji.
Jak żyć? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zawieszony między #bekazprawakow a #bekazlewactwa.
#gorzkiezale #wybory #4konserwy #neuropa
Ważne jest aby Konfederacja dostała się na ławy sejmowe. Inaczej zabetonuje się scena polityczna.
Sam fakt że w TVPiS ich nie zapraszają i mają tam zakaz występowania oznacza że PiS się ich boi.
Tak więc dla samego faktu tego że będą mówić głośno o idiotyzmach i starać się blokować chociażby socjalistyczne zapędy (głównie część KORWiN z Konfy) to warto ich wspomóc w
Nie wyklucza to jednak że istnienie w sejmie antysystemowej jest jedyną szansą na jakąkolwiek zmianę.
Dla samego faktu możliwości zaburzenia swobodnych obrad sejmowych warto przemyśleć chociaż mimo nie zgadzania się w kilku punktach.
No, jeszcze cały miesiąc na przemyślenia. Wybierz zgodnie z sumieniem i rozumem :)
https://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/3050866,Polska-rezygnuje-z-podatku-cyfrowego.html