Wpis z mikrobloga

@Sumlinskiekanie: ostatni dobry duet napastników jaki mieliśmy to Lewy-Milik w eliminacjach do Euro 2016. Piątek strzelał w kadrze dopóki Brzęczek nie zaczął na niego poważnie stawiać. No i dopóki nie speniał z cieszynką w meczu z Izraelem. Teraz jak stał się pewniakiem w pierwszej jedenastce, będzie jak z Milikiem już na wspomnianym Euro i później.
@pepe674850678945768943: teraz jest kontuzjowany ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale byłby pewnie trzeci - w kadrze szału od dawna nie robi, w lidze też był za Piątkiem w klasyfikacji strzelców.
Zresztą bramki to nie wszystko. Lewy z Milikiem byli wtedy mocni w punktacji kanadyjskiej, bo trochę asyst też im wpadło. Tak dobrej współpracy od tamtej pory nie było między napastnikami (jak już graliśmy dwójką).