Wpis z mikrobloga

  • 1
Zgoliłem się ostatnio na łyso, założyłem ciemne okulary bo słonko i siadłem sobie spokojnie w parku i przed chwilą podszedł koleś w bordowym outficie i gopnickim berecie, wyglądał jak bułgarski mafioz, zagaja na luzie głośno "ogarniacie jakiś temat? może ty, bo wyglądasz na takiego co ogarnia" ja mówię że nie -bo jestem grzecznym chłopcem- a mój ziomek "nie dzisiaj" xDD "ale ogólnie coś macie, nie?" a on "to nie do mnie, misisz pytać gdzie indziej" i siema i poszedł z rozczarowaniem ale odwrócił się na odchodne i krzyknął "Kuuuurwa chłopaki piątek jest" xD a my tylko w niezręczny śmiech... raz w życiu bucha wziąłem a już wyglądam jak dealer?