Wpis z mikrobloga

Franklin "Sokole Oko" Pierce, jeździec prawie bez głowy
Frank spojrzał w lustro, wciąż nie mogąc uwierzyć w to co się stało. Pogładził lekko swoją czaszkę.
- Dżizys #!$%@? ja #!$%@? - powiedział to siebie - no teraz to ja ich na prawdę #!$%@?.

Wziął kawałek papieru, naskrobał na szybko kilka słów, ubrał się i wyszedł. Na ulicy miasteczka znalazł w miarę stabilną beczkę, postawił ją przed saloon'em. Jednym sprawnym skokiem wszedł na nią i krzyknął

- Hej, ludzie chodźcie no tu i posłuchajcie! - kilka osób z lekko zaniepokojonymi minami zatrzymało się żeby posłuchać - Zapewne wielu z was już słyszało ale i tak powtórzę. Podczas wyprawy na tubylców zostałem oskalpowany, tak samo jak Clint'a ( @gasior22 ). Nie możemy tego tak zostawić! Musimy zawalczyć o nasz honor. Musimy walczyć aby zachować rozum i godność człowieka. Moja babka za młodu opowiadała mi o tym jak było kiedyś, po drugiej stronie oceanu. W dawnych czasach istniało coś takiego jak zakony gdzie grupa ludzi zbierała się w pewnym celu. Często mnisi, bo tak ich nazywali, golili sobie czubek głowy. Jako że teraz brakuje mi tego czubka głowy uważam że moim obowiązkiem jest założyć taki zakon w celu walki z tą czerwoną hołotą oraz tym górskim zbożowym banitą.

Zeskoczył z beczki i podszedł do drzwi baru na których przybił przygotowaną wcześniej kartkę.

- Kto jest ze mną niech do przyszłego tygodnia wpisze się na tej karcie - miał już odejść lecz przypomniał sobie o jeszcze jednej sprawie - Ma ktoś pożyczyć 15$ na wyprawę na bizony?

=============================================

Rewolwerowcy zakonu najświętszej Madonny

_Ktokolwiek jest gotowy aby stanąć do wspólnej walki z zagrożeniami jakie grożą Louis Colony niech złoży tu swój podpis
W najbliższych tygodniach planowane będzie rekrutowanie nowych członków oraz zbieranie środków na zakup sprzętu np. wóz zakonny (stop monopolowi) oraz trening ochotników

Miejsce na podpisy
1) Franklin Benjamin Pierce_

=============================================

Wołam @Akumulat żeby było oficjalnie.
#kilofyirewolwery
  • 2
  • Odpowiedz
@Ex2light
Clint Eastwood
Clint patrzył z boku na swojego towarzysza nieudanej wyprawy, który przemawiał do tłumu.
- W sumie skubaniec ma racje - pomyslal Clint. Gdy Sokole Oko skończył mowic, Eastwood podszedł do niego.
- You have my bow. Znaczy sie chcialem powiedziec ze na mnie możesz liczyć w każdej sytuacji. No chyba że chodzi o pieniądze. Wtedy to nie bo sam nie mam grosza. Wpisuj mnie na listę.

Clint Eastwood dołącza
  • Odpowiedz
@Ex2light:
Przytrzymany Staszko niewiele rozumiał z przemowy Łysego Pana z Beczki. Ale jak usłyszał o skalpowaniu to aż się złapał za swój Mały Kijek. Ależ to musiało boleć! Spojrzał na 2 Panów którzy to przeżyli z dużym współczuciem. Nagle ogarnał go strach. Przecież jak Pan @TynkarzCzwartejSciany zdobędzie swoją aparaturę bimbrowniczą to pół miasteczka będzie chodziło czerwone. Będa się wszyscy bili wtedy?
Dobrze, ze sam jechał z resztą cyrku na krówki. Pan
  • Odpowiedz