Wpis z mikrobloga

@Cogres: nie moge sie zgodzic z jednym

Iluż licealistom sprawiło trudność przebrnięcie przez „Lalkę” Bolesława Prusa czy niekończące się opisy przyrody w „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej? Może odkrycie naukowców z Berkeley będzie dla nich rozwiązaniem i chętniej siegną oni po audiobooki z nagraniami tych lektur.


otoz niezaleznie od tego czy czytam czy slucham, jesli cos jest nudnie napisane, to jest nieczytalne.
  • Odpowiedz
@Cogres: ale czyta się szybciej niż słucha, więc to jest profit czytania :)
no chyba że się jedzie autem, wtedy nie masz wyboru i możesz co najwyżej słuchać :D
  • Odpowiedz