Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@orany: ale my tu mówimy o paliwie gdzie to od Orlena w zupełności nie odbiega od tego z innej stacji. Oraz oczywiście też w grę wchodzą one produkty gdzie dostępne są polskie zamienniki takiej samej jakości

@tomek_27: ehh brak słów. Nikt mi za to teraz i tutaj nie zapłaci to #!$%@?ę, nie wspomogę polskiej gospodarki. Zakupię na BP, brytole na pewno mi zapłacą. A jak nie oni to Holendrzy od
  • Odpowiedz
@Ar_0: Nikt go nie hejtuje, chociaż bardzo by chciał xd. Miliony ludzi codziennie tankuje na orlenie, nikt się nie oburza, tylko pan europoseł sobie uroił, że tankowanie na orlenie = ostracyzm społeczny.
  • Odpowiedz
Podjechał na stację niemieckim samochodem i za pomocą amerykańskiego iPhona wyprodukowanego w Chinach promuje kupowanie polskich produktów ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@wyindywidualizowanyentuzjasta: To ja nie wiedzialem ze Polska wydobywa rope i produkuje benzyne... A o tych plantacjach kawy to tez nie slyszalem,..
  • Odpowiedz
  • 6
Odbierając od konkretnie tego wpisu to mam wrażenie, że większość ludzi nie rozumie czym jest patriotyzm ekonomiczny. Uwaga, bo może przezyjecie właśnie szok, ale nie polega on na kupowaniu tylko i wyłącznie polskich produktów. Mało tego, nie jest patriotyzmem ekonomicznym kupowanie produktów polskich kiedy nie są konkurencyjne (wtedy sobie szokdzimy i naszemu kraju). W przypadku stacji benzynowych to faktycznie np. Hot dogi mniej więcej wszędzie są takie same, w takiej samej cenie
  • Odpowiedz
Odbierając od konkretnie tego wpisu to mam wrażenie, że większość ludzi nie rozumie czym jest patriotyzm ekonomiczny. Uwaga, bo może przezyjecie właśnie szok, ale nie polega on na kupowaniu tylko i wyłącznie polskich produktów. Mało tego, nie jest patriotyzmem ekonomicznym kupowanie produktów polskich kiedy nie są konkurencyjne (wtedy sobie szokdzimy i naszemu kraju). W przypadku stacji benzynowych to faktycznie np. Hot dogi mniej więcej wszędzie są takie same, w takiej samej cenie
  • Odpowiedz
  • 0
@malinq podałem wszystko w uproszczeniu, z resztą mój przypadek w cale nie jest od czapy, bo chyba każdemu w podróży zdążyło po prostu się zajechac na stację po kawę i hot doga. No ale mniej nie kloce się z tobą, bo w ogóle nie taki był przekaz mojego posta. Ludzie tutaj piszą, że o telefon nie polski, samochód nie polski itp. Itd. więc wytłumaczył na czym to polega
  • Odpowiedz
@Hazyl: no nie wytłumaczyłeś, bo uprościłeś i to znacznie. Albo kupuję polskie albo najbardziej konkurencyjne. Te dwa zbiory się nasuwają na siebie i mają części wspólne, ale zawsze któryś produkt będzie lepszy od drugiego.
  • Odpowiedz
  • 0
@malinq btw. Podałem że musi być produkt konkurencyjny czyli odległości programy lojalnościowe to wszystko mieści się w tym pojęciu. Wcale to nie jest ograniczenie do kilku produktów, bo takich jest masa tutaj padlem stacji benzynowych, bo w trasie jest to właściwie bardzo dobry przykład konkurencji monopolistycznej (nie myl z monopolem). Przykładów takich mogę wymieniać w nieskończoność i zobaczysz że obrót pieniądza będzie duży. Chociażby wchodzisz do sklepu po sok pomidorowy, jest z
  • Odpowiedz
  • 0
@Hazyl: no nie wytłumaczyłeś, bo uprościłeś i to znacznie. Albo kupuję polskie albo najbardziej konkurencyjne. Te dwa zbiory się nasuwają na siebie i mają części wspólne, ale zawsze któryś produkt będzie lepszy od drugiego.


Napisałem zupełnie co innego. Napisałem że kupujesz polskie jeżeli coś jest konkurencyjne. Chyba że z góry zakładasz że to co polskie jest niekonkurrencyjne co jest głupie, bo w takim wypadku Nie istniały żadne polskie marki
  • Odpowiedz
@Hazyl: nie piję soku pomidorowego, ale wszystkie duże spółki mają w zasadzie kapitał międzynarodowy. Co jest patriotyzmem gospodarczym? Kupowanie produktu marki o polskiej nazwie, produkującej w polsce, z polskim właścicielem czy zatrudniającej Polaków? Wiesz, że wszystkie te cechy się nie wykluczają i możesz kupić produkt niemiecki który zatrudnia Polaków i produkt polski zatrudniający Ukraińców?
  • Odpowiedz
Albo kupuję polskie albo najbardziej konkurencyjne. Te dwa zbiory się nasuwają na siebie i mają części wspólne, ale zawsze któryś produkt będzie lepszy od drugi

Chyba że z góry zakładasz że to co polskie jest niekonkurrencyjne co jest głupie


@Hazyl: czytaj ze zrozumieniem.
  • Odpowiedz
  • 0
@malinq wchodzisz na zupełnie inna płaszczyznę rozmowy teraz. Ja mówiłem kiedy jest patriotyzm ekonomiczny, a teraz chcesz rozmawiać kiedy produkt jest "najbardziej polski".
  • Odpowiedz